Sługa Boży Rafael kard. Merry del Val był najbliższym współpracownikiem św. Piusa X. Po wycofaniu się z publicznych spraw Kościoła, napisał przepiękną Litanię Pokory, którą odmawiał każdego dnia po odprawieniu Mszy Świętej.
O Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serce me według Serca Twego.
Od mojej własnej woli – wybaw mnie, Panie. Od pragnienia bycia szanowanym Od pragnienia bycia kochanym Od pragnienia bycia wychwalanym Od pragnienia zaszczytów Od pragnienia podziwu i uwielbień Od pragnienia bycia wyróżnianym Od pragnienia bycia proszonym o radę Od pragnienia bycia akceptowanym Od pragnienia bycia zrozumianym Od pragnienia bycia odwiedzanym
Od lęku przed upokorzeniem – wybaw mnie, Panie. Od lęku przed wzgardą Od lęku przed odtrącaniem Od lęku przed oszczerstwami Od lęku przed popadnięciem w zapomnienie Od lęku przed wyśmianiem Od lęku przed podejrzeniami Od lęku przed obelgami Od lęku przed opuszczeniem Od lęku przed odrzuceniem
Aby inni byli kochani bardziej niż ja – Panie, udziel mi łaski, bym tego pragnął. Aby inni byli cenieni bardziej niż ja Aby w opinii świata inni rośli, a ja się umniejszał Aby inni byli chwaleni, a ja bym był zapomniany Aby inni z pożytkiem służyli, a ja bym był odsuwany na bok Aby inni byli wyróżniani we wszystkim Aby inni byli bardziej święci ode mnie, bylebym został święty na miarę moich możliwości
Gdy będę nieznany i ubogi – Panie, pragnę się tym cieszyć. Gdy będę pozbawiony naturalnych doskonałości ciała i umysłu Jeśliby o mnie nie myślano Jeśliby zlecano mi najniższe posługi Jeśliby nawet nie raczono się mną posługiwać Jeśliby nigdy nie pytano mnie o zdanie Jeśliby zostawiono mnie na ostatnim miejscu Jeśliby nigdy nie prawiono mi komplementów Jeśliby mnie ganiono w porę i nie w porę
O Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serce me według Serca Twego.
|