Ależ ktoś wykonał świetną robotę..... Do litanii pełnej imion Świętych, starannie dodał ich wizerunki. To musiała być mrówcza praca - jestem pełna uznania. Co prawda, litania jest śpiewana po łacinie - ale imiona są w większości na tyle podobne do wersji polskiej, że nie powinno być problemu z ich rozpoznaniem. A jeśli nie po brzmieniu imienia, to.... "po atrybutach ich poznacie". Jeśli tutaj się nauczymy rozróżniać Świętych, mniejszy będzie kłopot w niebie z zawieraniem nowych znajomości, bo już będzie wiadomo, who is who.