Anna Zawadzka: Jak daleko
|
niedziela, 14 sierpnia 2011 09:25 |
Rozkazowi setnika
Szymon z Cyreny sprzeciwić się nie mógł.
Może bał się?
Tym większy gniew i upokorzenie
uczciwego obywatela
zmuszonego
- na dodatek po ciężkiej pracy -
do pomocy Skazańcowi
objawił tylko głębokim marsem na czole.
Patrząc na bruzdę (wysiłku?),
którą malarz V Stacji
wyraźnie przeorał twarz Cyrenejczyka,
zazdrościsz
człowiekowi zaszczyconemu
niesieniem Chrystusowego krzyża?
Anna Zawadzka
|
Zmieniony: sobota, 20 sierpnia 2011 13:51 |