Barwy nadziei (Nino Salvaneschi - werbista) PDF Drukuj Email
Kącik modlitewny
sobota, 12 marca 2011 21:03

Panie, oto moja modlitwa. Usłysz mój głos, chociaż jestem stworzeniem bez żadnych zasług, niewytrwałym w czynieniu dobra. Oto otwieram przed Tobą moje serce, które nie ma już, niestety, czystości odległego dzieciństwa. Twoim sercem, które tak bardzo umiłowało ludzi, zechciej jednak dojrzeć w tym moim poranku drgnienie lepszego dnia, bardziej godnego Twej dla mnie miłości. Ty znasz całe moje życie, ale osądź także tę odrobinę dobra, które mogę uczynić, jeśli wesprzesz mnie swoją łaską.

Każdy ranek jest jak otwierająca się karta. Świt ma zawsze barwy nadziei. Tak więc spraw, Panie, aby rozpoczynający się dzień był także początkiem mojego nowego życia. Poprzez to słońce, które rozświetla niebo, niosąc radość ziemi, spraw, aby Twoje światło rozradowało także moje serce i obudziło moje sumienie.

Spraw, żeby moja praca była pożyteczna dla mnie i dla innych ludzi. A także, bym wypełniał swoje obowiązki z pogodą i radością i żeby lekki był mi trud oraz słodka służba.

Spraw, abym nie uraził żadnego stworzenia i żebym szanował, rozumiał i sławił piękno, sprawiedliwość i harmonię wszystkich rzeczy. Żebym wypowiedział choć jedno słowo miłości przyjacielowi i spełnił jakiś dobry uczynek także dla kogoś nieznanego oraz dojrzał w każdej istocie brata, który cierpi, lub siostrę, która ciągle czeka z nadzieją.

Spraw, aby dzień dzisiejszy był lepszy od wczorajszego i by przygotował lepsze od dnia dzisiejszego jutro. Żeby tego ranka moje życie rozpoczęło się na nowo i rozkwitło w Twoim świetle.

Zmieniony: sobota, 12 marca 2011 21:16
 
RocketTheme Joomla Templates