Świadectwa

Wspólne odkrywanie Boga i ludzi

Kilkanaście opinii osób, które znają naszą wspólnotę

To jak moja rodzina

Wspólnota jest potrzebna do trwania w uwielbieniu, we wzroście wiary, w rozumieniu życia i rozeznaniu potrzeb, do jakich jestem posłana w Kościele – ja i każdy z nas. Rekolekcje organizowane przez Odnowę w Duchu Świętym to każdorazowo wyjątkowy czas oderwania się od codzienności, by we wspólnocie budować swoje relacje z Bogiem i ludźmi. A w codzienności wspólnota pomaga trwać w łasce i miłości.

Małgorzata


Odzyskałam wiarę w siebie

Wspólnota uratowała moją wiarę w Boga, wydobyła mnie ( to jest proces, który jeszcze trwa) z pustki, smutku, niewiary w siebie, że do czegokolwiek się nadaję i jestem do czegoś potrzebna. Jest to miejsce, gdzie mogę się oderwać od „tego świata”, doświadczam tu wolności, bezwarunkowej Bożej miłości, uczę się relacji, służby, otwartości na Boga i drugiego człowieka.

Ela Zagrodnik


Tu poznałam bliżej Boga

Zmieniło się moje spojrzenie na Boga, że Bóg nie jest tylko surowym Tatą, który jest gdzieś wysoko, daleko, od swoich stworzeń. We wspólnocie doświadczyłam bliskości Boga kochającego i miłosiernego. W trudach codziennego życia czuję wsparcie modlitewne wspólnoty i działanie Boga.

Uboga


Wspólne działanie jednoczy

Razem działamy, organizując Kurs Alpha, Seminarium Odnowy Wiary, rekolekcje, czy sprzątając po Agapie, razem śmiejemy się, czasem płaczemy… Od 14 lat jestem we Wspólnocie już wraz z mężem i nie mogłabym przecenić tego jak bardzo umocniło to nasze małżeństwo, naszą jedność, jak pomaga nam to iść w kierunku Boga, naszego najlepszego, troskliwego Taty.

Renata


Odnalazłam swój dom

Mój mąż ciężko zachorował na nowotwór płuc. PP modlił się za Niego i otoczył modlitwa całą rodzinę. Po jego śmierci, liderka zaprosiła Mnie wraz z dziećmi na rekolekcje. W czasie rekolekcji poczułam, że chcę należeć do wspólnoty. Tu odnalazłam swój dom.

Magda G


Wspólnota to miejsce rozwoju

Pan Bóg poprzez doświadczenie bycia we wspólnocie otwierał moje serce, uczył miłości do innych ludzi, do mnie samej, a równocześnie do Niego samego. W zasadzie można powiedzieć, że stałam się innym człowiekiem, bardziej otwartym i wrażliwym. Jednocześnie Pan Bóg zapraszał do służby, którą można realizować we wspólnocie i poprzez wspólnotę. 

alt


Moc modlitwy

Przez lata próbowałam się modlić i być blisko Boga, ale nie udawało mi się. Nic się nie zmieniało w moim życiu. W kryzysowym momencie postanowiłam dołączyć do wspólnoty i wtedy zaczęły się dziać mniejsze i większe cuda. Myślę, że Bóg chce, żebyśmy byli razem i dlatego szczególnie błogosławi, jeśli się podejmie ten wysiłek, żeby być we wspólnocie. To we wspólnocie zostałam uzdrowiona chorób fizycznych i ran psychicznych. To dzięki wspólnocie nasze małżeństwo przetrwało ogromny kryzys. Jestem pewna, że bez działającego Boga moje życie posypałoby się zupełnie i nie wiem, kim bym dzisiaj była.

Monika


Blisko domu

Płomień Pański to moja parafialna wspólnota. Spotkałam tu ludzi o podobnym systemie wartości, razem wzrastamy duchowo, poznajemy się, pogłębiamy relacje i zbliżamy się do Boga. Jest to miejsce, w którym czuję się potrzebna, a wspólna modlitwa i wspólnie podejmowane działania dają mi wiele radości oraz satysfakcji.

Magdalena Sowula


Przyjaźń

Mam przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć. Wiem, że nawet jeśli zadzwonię o północy, te najbliższe mi osoby zawsze odbiorą telefon. Wspólnota to doświadczenie wzajemnej troski, ale też i lekcja cierpliwości, bo każdemu z nas łatwo się dogadać z jednymi, a z innymi niekoniecznie. Wspólnota to nauczycielka miłości wzajemnej ponad osobistymi sympatiami i antypatiami.

Maria


Na nich mogę liczyć

Póki nic złego się nie dzieje w życiu, to poza tym, że spotyka się z fajnymi ludźmi, to niewiele się zmienia. Gdy jednak zaczynają pojawiać się problemy, to wspólnota to nieoceniona potęga, która w modlitwie i codziennym wsparciu przywraca nadzieję i wiarę w Bożą Opatrzność.

Wojtek


Przypadkiem

Do wspólnoty trafiłam poprzez koleżankę z pracy, która zachęciła mnie do spotkań i wzięcia udziału w Seminarium Odnowy Wiary. Przyjęłam wtedy chrzest w Duchu Świętym. Rozpoczęłam życie słowem Bożym i podejmowanie życiowych decyzji, zgodnych z wolą Bożą. Zaczęłam wtedy dostrzegać jego obecność i działanie w moim życiu.

Zosia Chyży


Wspólnota łączy pokolenia

Przez 17 lat uczestniczyłam w letnich rekolekcjach, najpierw z wnukami, a potem już z córką i zięciem. Był to piękny czasu wakacji – zbliżania się do Bożej miłości poprzez wspólną codzienną Eucharystię, katechezy, zabawę w gronie ludzi pełnych przyjaźni oraz zanurzenia się w pięknie przyrody.

Jednoznacznie mogę przyznać, że we wspólnocie czuję się bezpiecznie w każdym aspekcie. Tu mam prawdziwych przyjaciół, na których mogę po prostu zawsze liczyć. Członkowie wspólnoty stali się dla mnie wielką Rodziną. Nie wyobrażam sobie bez nich dalszego życia.

Teresa


Zachęta do rozwoju

Praca w małej grupie uświadomiła mi jak bardzo potrzebowałam wspólnoty. Konferencje pogłębiały nie tylko moją wiedzę, ale też i wiarę. Na wejście w modlitwę uwielbienia potrzebowałam więcej czasu. Wciąż się uczę, staram się by moje życie było wielbieniem Boga. Wspólnota mobilizuje do rozwoju, do dążenia do bycia coraz lepszym.

Jadwiga


Moje miejsce

Szukałam w mojej parafii miejsca, gdzie mogłabym się spotykać i modlić z ludźmi, którzy mają podobne doświadczenie Boga w swoim życiu: spotkali Go i chcą z Nim żyć. Dziś przychodzę tutaj jak do siebie. Niezwykłe jest we wspólnocie patrzenie na to, jak Bóg działa w naszym życiu, czyniąc dla nas małe i wielkie cuda. To tutaj mogę zobaczyć, że „królestwo Boże jest już wśród nas”.

Kasia Kondrat


Szukając odpowiedzi

Pamiętam, że na pierwsze spotkanie przyszłam poszukując odpowiedzi na pytanie jak poradzić sobie z moim buntującym się nastolatkiem. Ze spotkania wyszłam poruszona – zachwyciłam się modlitwą i świadectwem wiary innych osób. Zapragnęłam wtedy modlić się z ufnością i wielką otwartością. Pan Bóg odpowiedział na moje pragnienia. Po Seminarium Odnowy Wiary w Duchu Świętym przychodziłam już regularnie na spotkania – doświadczyłam wtedy Bożej miłości.

Beata


Odnalazłam sens

Od czasu przybycia do wspólnoty wiele się zmieniło – życie nabrało sensu. Tutaj wzrastam duchowo oraz angażuję się w służenie innym, co daje wielką frajdę.

P.M.


Dzięki rodzinie

Do wspólnoty trafiłam zachęcona przez siostrę i jej świadectwo życia, w którym widziałam miłość, radość i pokój serca, jednym słowem Bożą obecność.

Ela


Tu nabieram sił i wiary w siebie

Tutaj dowiedziałam się, że Bóg mnie kocha taką, jaka jestem, z moimi słabościami i ograniczeniami. Moja wiara, która wcześniej była martwa, staje się bardziej żywa, powoli wzrasta. Będąc we Wspólnocie zaczęłam poznawać i odkrywać bogactwo Pisma Świętego. Tutaj Dobry Bóg dał mi poznać wiele wspaniałych osób, którym tak dużo zawdzięczam, od których uczę się i doświadczam dużo dobra, życzliwości.
We Wspólnocie czerpię siły do pokonywania trudności.

K.Wanda


Wymiana doświadczeń

Przyszłam na Seminarium Odnowy Wiary. Wstąpiłam do Płomienia, mogę być na spotkaniach w poniedziałki i spotkaniach w małej grupie. Tu mam możliwość wymieniania swoich odczuć w grupie i poznawanie świadectw innych członków.

Ewa


Razem jest raźniej

Człowiek sam na drodze często upada, ma różne wątpliwości, rozterki. Świat karmi nas półprawdami. We Wspólnocie „jedni drugich brzemiona nosimy”, zawsze można liczyć że znajdziemy umocnienie w wierze, że znajdzie się ktoś silniejszy, kto akurat w danym czasie pomoże nam odnaleźć właściwą drogę. Innym razem my sami możemy być światłem i wsparciem dla brata czy siostry w wierze.

IM


Spełnione marzenia

Wspólna modlitwa w grupie daje mi siłę na cały tydzień, a posługiwanie w diakonii muzycznej jest spełnieniem moich wieloletnich marzeń. Przekonałam się, że Pan Bóg naprawdę nas zna, bezgranicznie kocha i chce prowadzić do bliskości z Nim. Pomaga też realizować pragnienia, które włożył w nasze serca, nawet jeśli sami już uznaliśmy je za stracone.

Beata