Słowo na dziś
2011-05-20 : bojaźń Boża PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
piątek, 20 maja 2011 04:53

W dzisiejszym psalmie responsoryjnym :

Służcie Panu z bojaźnią,
ze drżeniem całujcie Mu stopy.

Maria Magdalena i całowanie stóp Jezusa.

Właściwie przecież nie robiła nic więcej. Nie głosiła Ewangelii, nie uzdrawiała chorych, nie nawoływała do nawrócenia, nie zakładała dzieł miłosierdzia, nie organizowała zlotów, dni skupienia i rekolekcji...

Nic.

Tylko całowała Go z miłością.

Z praktycznego punktu patrzenia - zupełnie nieprzydatna wspólnocie kobieta.

A jednak to właśnie jest - być może - przejaw daru bojaźni Bożej, by umieć w wirze spraw i natłoku obowiązków odwrócić się na chwilę do wszystkiego plecami tylko po to, by spojrzeć w twarz Jezusa, a swoją schylić na sam dół - do Jego stóp.

Sam dół. A może... dół samotności.

Nie bój się. Właśnie tu zaczyna się modlitwa miłości.

meroutka

Zmieniony: piątek, 20 maja 2011 21:14
 
2011-05-19: Wpatrujmy się ... PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 19 maja 2011 07:15

Z dzisiejszej Jutrzni:

Nie ukrywaj przede mną swojego oblicza, *
bym się nie stał podobny do tych, którzy schodzą do grobu.
(Ps 143,7b)

Zapowiedź rekolekcji w Lewinie Kłodzkim?

A z dzisiejszej modlitwy wiernych: Wspierajmy modlitwą siebie wzajemnie, abyśmy zawsze znaleźli we wspólnocie ochrzczonych swoje miejsce i wykorzystali charyzmaty, którymi Pan Bóg nas obdarzył.

zz

Zmieniony: czwartek, 19 maja 2011 20:38
 
2011-05-18: Wpatrujmy się ... PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 17 maja 2011 22:21

Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi, *
niech nam ukaże pogodne oblicze.
(Ps 67,2)

Zapowiedź rekolekcji w Lewinie Kłodzkim...?

zz

Zmieniony: wtorek, 17 maja 2011 22:24
 
2011-05-17: Wpatrujmy się ... PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 17 maja 2011 07:13

Z dzisiejszej Jutrzni:

Teraz zaś z całego serca idziemy za Tobą, †
odczuwamy lęk wobec Ciebie *
i szukamy Twojego oblicza.
(Dn 3,41)

Zapowiedź rekolekcji w Lewinie Kłodzkim?

zz

Zmieniony: wtorek, 17 maja 2011 07:16
 
2011-05-17 : znam cię PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 17 maja 2011 05:11

Już ja ciebie znam - mawiają nieraz pogróżkowato dorośli do dzieci, albo i do siebie nawzajem. - Już ja ciebie znam, wiem jak będzie, wiedziałam że tak będzie....

Zupełnie inaczej mówi Jezus do każdego z nas.

Znam ciebie - mówi On w taki sposób, że od razu można się poczuć kochanym i bezpiecznym, widząc Jego wzrok pełen zaufania i życzliwości.

A nawet jeśli napomina nas, to nigdy nie odzierając z godności i nie odbierając swego miłosierdzia.

Zaufanie Jego do nas daje nam nowe siły, których nigdzie indziej nie znajdziemy...

... lecz ile czasu i energii poświęcamy w codziennym życiu na słuchanie Go ?

Bo bez słuchania - nie poznamy Go i nie damy się Mu poznać.

meroutka

Zmieniony: środa, 18 maja 2011 18:20
 
2011-05-16: Wpatrujmy się ... PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 16 maja 2011 07:27

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością, *
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
(Ps 34,6)

Zapowiedź rekolekcji w Lewinie Kłodzkim?

zz

Zmieniony: wtorek, 17 maja 2011 05:05
 
2011-05-14: Chór PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 14 maja 2011 15:03

W dzisiejszej Jutrzni, w prośbach wziętych z tekstów wspólnych o Apostołach (wszak dziś święto św. Macieja Apostoła) jest takie wezwanie do modlitwy próśb:

Posiadając niebieskie dziedzictwo otrzymane od Apostołów, dzięki składajmy naszemu Ojcu za wszystkie Jego dary i wołajmy:
Chór Apostołów wysławia Cię, Panie.

Zadziałała wyobraźnia: jakże pięknie musi wyglądać ten chór. Jak wspaniałe musi być słuchanie tego chóru (nie wspomnę o śpiewaniu - skład raczej skompletowany...). Obok chór aniołów - jakże potężny. Chór Apostołów jest częścią chóru świętych, ale jednak wyróżniony - zapewne do wykonywania szczególnie pięknych i odpowiedzialnych partii...

Ach ta wyobraźnia. A rzeczywistość i tak jest piękniejsza...

zz

 
2011-05-14 : wspólne budowanie PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 14 maja 2011 11:22

Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga - zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha (Ef 2, 19 - 22).

z Jutrzni

Zmieniony: sobota, 14 maja 2011 14:56
 
2011-05-13: Oczy PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
piątek, 13 maja 2011 08:32

Szaweł podniósł się z ziemi, a kiedy otworzył oczy, nic nie widział. Wprowadzili więc go do Damaszku, trzymając za ręce. Przez trzy dni nic nie widział i ani nie jadł, ani nie pił.(...)
Ananiasz poszedł. Wszedł do domu, położył na nim ręce i powiedział: „Szawle, bracie, Pan Jezus, który ukazał ci się na drodze, którą szedłeś, przysłał mnie, abyś przejrzał i został napełniony Duchem Świętym”. Natychmiast jakby łuski spadły z jego oczu i odzyskał wzrok, i został ochrzczony. A gdy go nakarmiono, odzyskał siły.
(Dz 9,8.17-19)

Oczy to bardzo ważny narząd. Przekazują obraz rzeczywistości...

Czy na pewno tak jest? Oczy - owszem - przekazują obraz, ale moje widzenie jest przede wszystkim uzależnione od mojego ... serca.

Paweł przed "wypadkiem" pod Damaszkiem miał jasny, jednoznaczny obraz rzeczywistości. Po odzyskaniu wzroku widział przecież to samo, jednakże w jego sercu ten obraz był zupełnie inny. 

Panie Jezu, oddaję Ci moje oczy.

zz

 
2011-05-13 : zgoda PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
piątek, 13 maja 2011 04:52

Żydzi sprzeczali się między sobą mówiąc: „Jak On może nam dać swoje ciało na pożywienie?”
Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje ciało i pije krew moją, trwa we Mnie, a Ja w nim.
Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił. Nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.

Nie rozumieli, bo mówił o teraźniejszości widząc przyszłość, przekraczał ich wyobrażenia i znajomość rzeczywistości. 

Dziwne. Przecież wiedział, że nie zrozumieją. A jednak mówił dalej. Ze względu na Ciebie, który (która) będziesz dzisiaj słuchać tego Słowa i karmić się Tym Chlebem na Eucharystii. 

Daj mi Panie pokorę, umysł otwarty i serce chłonne, by przyjąć wszystko, cokolwiek masz mi dziś do powiedzenia o teraźniejszości i przyszłości....

meroutka

Zmieniony: sobota, 14 maja 2011 11:23
 
2011-05-12 : Chleb za życie PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 12 maja 2011 16:05

"Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata" - mówi Jezus.
 

A co jest moim chlebem powszednim i czy umiałabym go oddać w każdej chwili za życie innego człowieka ?

 

meroutka

Zmieniony: piątek, 13 maja 2011 04:43
 
2011-05-11: Niech cała ziemia chwali swego Boga PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 11 maja 2011 07:42

Z radością sławcie Boga wszystkie ziemie, *
opiewajcie chwałę Jego imienia,
cześć Mu chwalebną oddajcie. *
Powiedzcie Bogu: „Jak zadziwiające są Twe dzieła!

Niechaj Cię wielbi cała ziemia i niechaj śpiewa Tobie, *
niech Twoje imię opiewa”.
Przyjdźcie i patrzcie na dzieła Boga: *
zadziwiających rzeczy dokonał wśród ludzi!

Morze na suchy ląd zamienił, *
pieszo przeszli przez rzekę.
Nim się przeto radujmy! *
Jego potęga włada na wieki.

(Ps 66,1-3a.4-5.6-7a)

Zmieniony: czwartek, 12 maja 2011 15:59
 
2011-05-10: Niebo PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 10 maja 2011 07:37

A on pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy. (Dz 7,55) 

Tak bym chciał ujrzeć chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy...

A jak często patrzę w Niebo?

zz

Zmieniony: wtorek, 10 maja 2011 12:55
 
2011-05-08 : Emaus PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 08 maja 2011 09:36

Zmieniony: sobota, 11 czerwca 2011 09:37
 
2011-05-07: Diakonia gościnności PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 07 maja 2011 12:20

Gdy liczba uczniów wzrastała, zaczęli helleniści szemrać przeciwko Hebrajczykom, że przy codziennym rozdawaniu jałmużny zaniedbywano ich wdowy.
Dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów, powiedziało: „Nie jest rzeczą słuszną, abyśmy zaniedbali słowo Boże, a obsługiwali stoły. Upatrzcież zatem, bracia, siedmiu mężów spośród siebie, cieszących się dobrą sławą, pełnych Ducha i mądrości. Im zlecimy to zadanie. My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze słowa”.
Spodobały się te słowa wszystkim zebranym i wybrali Szczepana, męża pełnego wiary i Ducha Świętego, Filipa, Prochora, Nikanora, Tymona, Parmenasa i Mikołaja, prozelitę z Antiochii. Przedstawili ich apostołom, którzy modląc się włożyli na nich ręce. (Dz 5,34-41)

Oto pierwsza chrześcijańska Diakonia Gościnności. Zdaje się, że pełniąca również funkcje Diakonii Charytatywnej. Przyjrzyjmy się, jak powstała.

  1. Została utworzona, ponieważ było na nią zapotrzebowanie.
  2. Dokonanie tej zmiany było konieczne, aby osoby o wyraźnym charyzmacie posługi modlitwą i słowem mogły w pełni swymi charyzmatami służyć.
  3. Uczestnicy Diakonii zostali wskazani przez członków wspólnoty.
  4. Funkcje nowopowstającej Diakonii wydają się dość prozaiczne (choć praco- i czasochłonne), jednakże poprzeczka selekcji jej uczestników jest ustawiona raczej wysoko. Mają oni być "cieszący się dobrą sławą, pełni Ducha i mądrości".
  5. Diakonia ukonstytuowała się po modlitwie apostołów (czyli osób odpowiedzialnych za wspólnotę), "którzy modląc się włożyli na nich ręce".

Może warto rozważyć te punkty w kotekście działania każdej wspólnoty chrześcijańskiej...

zz

Zmieniony: niedziela, 08 maja 2011 09:34
 
2011-05-07 : Jezus chodzi po wodzie PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 07 maja 2011 10:33

Po rozmnożeniu chlebów, o zmierzchu uczniowie Jezusa zeszli nad jezioro i wsiadłszy do łodzi przeprawili się przez nie do Kafarnaum. Nastały już ciemności, a Jezus jeszcze do nich nie przyszedł; jezioro burzyło się od silnego wiatru.
Gdy upłynęli około dwudziestu pięciu lub trzydziestu stadiów, ujrzeli Jezusa kroczącego po jeziorze i zbliżającego się do łodzi. I przestraszyli się. On zaś rzekł do nich: „To Ja jestem, nie bójcie się”. Chcieli Go zabrać do łodzi, ale łódź znalazła się natychmiast przy brzegu, do którego zdążali.

Ewangeliczna kolejność wydarzeń.... Najpierw wielki cud, a potem zmierzch, ciemności, burza i przeciwności. Ciężka przeprawa już trwa, gdy nagle.... widzą Jezusa innego niż dotąd widzieli - i ogarnia ich strach.

Gdy On koi ich lęk przed Nim - nie zmieniając okoliczności, zmieniając tylko serca przez Słowo - zaraz chcą Go zatrzymać przy sobie.

Ale tak się nie dzieje. Nagle - zamiast tego - następuje osiągnięcie celu ich podróży.

Dawaj mi Panie, dużo cierpliwości na moje niecierpliwości ...

meroutka

Zmieniony: niedziela, 08 maja 2011 09:34
 
2011-05-06: Rzeczywistość a własne o niej wyobrażenia PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
piątek, 06 maja 2011 09:37

Rzekł do Niego Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy. Odpowiedział mu Jezus: Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? (J 14,8-10)

Można, jak Filip, często przebywać z Jezusem, a jednak Go nie poznać. Można zatrzymać się na własnym wyobrażeniu, a przeoczyć to, co jest najbardziej istotne.

Od życia w świecie iluzji – uchroń mnie, Panie...

mb

Zmieniony: sobota, 07 maja 2011 13:27
 
2011-05-05: O posłuszeństwie i Duchu Świętym PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 05 maja 2011 09:06

Dajemy temu świadectwo my właśnie i Duch Święty, którego Bóg udzielił wszystkim, którzy są Mu posłuszni (Dz 5, 32).

Ten, kogo Bóg posłał, głosi Jego naukę, gdyż Bóg daje mu swego Ducha bez ograniczeń (J 3, 34).

Posłuszeństwo Bogu czasami jest trudne. Jezus Chrystus był posłuszny aż do śmierci na krzyżu. Ale nagrodą jest Duch Święty! Im bardziej oddam swoje życie Bogu, tym bardziej Jego Duch będzie mógł działać we mnie i przeze mnie bez ograniczeń!

Mistrzu, ucz mnie posłuszeństwa Bogu...

mb

Zmieniony: piątek, 06 maja 2011 06:29
 
2011-05-04: Wiara PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 04 maja 2011 07:55

Jezus powiedział do Nikodema: Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne (J 3,16).

Biletem wstępu do życia wiecznego jest wiara. Czy modlę się o nią wytrwale i z determinacją?

Panie, przymnóż mi wiary...

mb

Zmieniony: czwartek, 05 maja 2011 07:12
 
2011-05-02: O kochaniu swojego życia PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 02 maja 2011 13:33

Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne (J 12,25).

Tłumaczenie paulistów nie mówi o „nienawiści”, tylko o „nie przecenianiu”:
Ten, kto kocha swoje życie, traci je, ten zaś, kto nie przecenia swojego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne.

Trudne słowa. Przecież moje życie jest darem od Boga, więc dlaczego mam nie kochać swojego życia? Przecież przykazanie miłości mówi o kochaniu bliźniego jak siebie samego, a więc kochanie samego siebie jest warunkiem miłości do innych.

A może „kochać siebie” i „kochać swoje życie” to dwie różne rzeczy? Kochać swoje życie to  „przeceniać” to wszystko co mam, nie tylko sferze materialnej. To tracić z oczu Tego, który jest najcenniejszy...

O to, by nic nie przesłoniło mi Ciebie – proszę Cię, Jezu...

mb

Zmieniony: wtorek, 03 maja 2011 12:24
 
Z Jutrzni... PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 01 maja 2011 07:27

Boże zawsze miłosierny, Ty przez doroczną uroczystość wielkanocną umacniasz wiarę Twojego ludu, pomnóż łaskę, której udzieliłeś, abyśmy wszyscy głębiej pojęli, jak wielki jest chrzest, przez który zostaliśmy oczyszczeni, * jak potężny jest Duch, przez którego zostaliśmy odrodzeni, i jak cenna jest Krew, przez którą zostaliśmy odkupieni.

Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.

Amen.

Zmieniony: niedziela, 01 maja 2011 21:33
 
2011-04-30: Jezus PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 30 kwietnia 2011 10:47

Potem ukazał się w innej postaci dwom z nich na drodze... (Mk 16,12) 

Dziękuję Ci, Panie Jezu, za to, że również mi ukazujesz się w innej postaci. Że mogę Cię widzieć, dotykać, słyszeć, rozmawiać z Tobą.

zz

 
2011-04-29 : śniadanie z przyjacielem PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 28 kwietnia 2011 23:24

Idę łowić ryby - powiedział Piotr do towarzyszy. Łowienie ryb w naszej kulturze jest rozrywką i relaksem. Ale dla niego to była codzienna harówka, praca na chleb i dom. Może nie mógł sobie poradzić ze stratą i rzucił się w pracę. Też tak robię. Kiedy ciężar trudnego przeżycia jest zbyt duży, nagle staję się pracoholiczką. Znajduję sobie tysiąc spraw do załatwienia, tysiąc maili do napisania, tysiąc zaległości do zrealizowania, tysiąc pomysłów związanych z moim zawodem - do wcielenia w życie i opisania. Byle działać - i nie myśleć. Byle nie czuć. Byle stracić kontakt ze sobą.

Ale strata kontaktu ze sobą okazuje się stratą gorszą, niż strata przyjaciela.

*  *  *

Rzucam się do roboty i nie słyszę już ani nie widzę, że On zaprasza właśnie na śniadanie. Tak ot, po prostu przyjacielsko (ppp).

Żeby pobyć razem, pogadać - i nie muszę już bać się, że Go stracę.

Tylko w Jezusie każda, nawet najtrudniejsza strata ma perspektywę zmartwychwstania.

meroutka

Zmieniony: piątek, 29 kwietnia 2011 20:04
 
2011-04-28 : prorok wszystko odwraca PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 28 kwietnia 2011 03:48

Powiedział przecież Mojżesz: «Proroka jak ja wzbudzi wam Pan, Bóg nasz, spośród braci waszych. Słuchajcie Go we wszystkim, co wam powie. A każdy, kto nie posłucha tego Proroka, zostanie usunięty z ludu». Zapowiadali te dni także pozostali prorocy, którzy przemawiali od czasów Samuela i jego następców.
Wy jesteście synami proroków i przymierza, które Bóg zawarł z waszymi ojcami, kiedy rzekł do Abrahama: «Błogosławione będą w potomstwie twoim wszystkie narody ziemi». Dla was w pierwszym rzędzie wskrzesił Bóg Sługę swego i posłał Go, aby błogosławił wam w sprawie odwrócenia się każdego z was od swoich grzechów”.
(Dz 3, 11 - 26)

Co dało taką siłę Mojżeszowi, by wypowiedzieć te słowa, zacytowane przez św. Piotra ?

Na szczycie góry odwrócił się plecami do ludzi, a twarzą do Boga.

To go uwolniło od lęku przed odsłanianiem twarzy przed ludźmi - gdy się do nich odwrócił z powrotem, Bóg stał za nim.

Odwrócenie w naszym życiu to specjalność Boga. Słabi fizycznie mają siłę ducha, wybitnie inteligentni nie pojmują prostych prawd Ewangelii, dzieci ogłaszają Królestwo Boże, z bolesnych ran wypływa szczęście zjednoczenia z Jezusem. Same paradoksy. Same odwrotności. Same nieoczywistości.

A Maria Magdalena, gdy tak płakała, też obróciła się - i ujrzała stojącego Jezusa. Też musiała się odwrócić - spojrzeć za siebie, tak jak Mojżesz.

Jezus Zmartwychwstały. Sluchajcie Go we wszystkim, co Wam powie. Nawet, jeśli będzie to wymagało złamania schematu - odwrócenia się od czegoś/kogoś - odwrócenia się do czegoś/kogoś - jedno jest pewne : Jego Słowa są prawdziwe i niosą życie wieczne. Dla Was w pierwszym rzędzie Bóg wskrzesił Sługę swego i posłał Go, aby błogosławił Wam w sprawie

odwrócenia się

każdego z was od swoich grzechów.

Kogo można zobaczyć, gdy się człowiek od nich odwraca.....? Ot, zagadka zmartwychwstania.

(Odpowiedź zna Maria Magdalena).

meroutka

Zmieniony: czwartek, 28 kwietnia 2011 23:14
 
2011-04-27: O szczerości PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 27 kwietnia 2011 09:37

.. oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali (Łk 24, 16)

lub w innym przekładzie:

... ich oczy były jakby przyćmione i nie mogli Go rozpoznać.

Uczniowie wracali z Jerozolimy po szokujących dla nich wydarzeniach męki i śmierci ich Nauczyciela. Nic dziwnego, że ich oczy były „jakby przyćmione”. Mieli na oczach bielmo bólu i cierpienia. Jezus to rozumie, dlatego zadając pytania najpierw pozwala im wypowiedzieć cały ich ból, rozczarowanie, zwiedzione nadzieje. Dopiero potem wyjaśnia im znaczenie tego wszystkiego, co się stało.

Czy ja pozwalam sobie na wypowiedzenie mojego bólu wobec Boga, na szczere mówienie o moich uczuciach? Dla Jezusa jest to tak samo ważne jak zapewnianie go o mojej miłości do Niego. On chce, by moja relacja z Nim była prawdziwa, a nie ograniczała się jedynie do słodkiej pobożności.

O szczerość wobec Ciebie – proszę Cię, Panie...

mb

Zmieniony: czwartek, 28 kwietnia 2011 03:49
 
2011-04-26: Do głębi serca PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 26 kwietnia 2011 07:16

Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca ... (Dz 2,37a) 

Maria Magdalena stała przed grobem płacząc. (J 20,11a)

Głębia serca... Maria Magdalena była przejęta do głębi serca śmiercią Jezusa...

 

Czy jest coś, czym ja jestem przejęty do głębi serca?

zz

Zmieniony: środa, 27 kwietnia 2011 05:21
 
2011-04-24: Delikatność PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 24 kwietnia 2011 13:12

Źródło: http://chomikuj.pl/Adelaida/*3d+OBRAZY+*3d/*3d+WIELKANOC+*3d/5.W+drodze+do+EmausW pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni ze sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali ze sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali. (...)
Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: „Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił”. Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?”
W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy.
(Łk 24,13-16.28-33a)

To według mnie jeden z najpiękniejszych fragmentów Ewangelii.

Zadziwia mnie delikatność Jezusa, z jaką objawia się po swoim zmartwychwstaniu. Jego cierpliwość. Można też powiedzieć, że poczucie humoru. Nie mówi uczniom: popatrzcie na Mnie, wstałem z martwych. Nie. Jezus cierpliwie i delikatnie naprowadza słuchaczy na właściwe tory. Rozpala ich serca. Przygotowuje. Wreszcie daje oczywiste znaki. I co prawda znika, gdy zostaje rozpoznany, ale już serca są gorące. Uczniowie nie zwlekają i natychmiast wracają do Jerozolimy, choć przecież jeszcze niedawno byli tak utrudzeni, że nie wyobrażali sobie dalszej drogi bez odpoczynku. Teraz mają cel, radość w sercach, chcą jak najszybciej podzielić się tą wspaniałą nowiną ze swoimi towarzyszami.

Panie Jezu Zmartwychwstały, rozpalaj również moje serce. Dawaj się rozpoznawać w Twoich Słowach, czynach, w Twojej obecności w drugim człowieku. Nie dawaj memu sercu stygnąć, obojętnieć. Nie dawaj moim oczom być jakby na uwięzi...

zz

Zmieniony: środa, 27 kwietnia 2011 05:22
 
2011-04-23: Od ciemności do światła PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 23 kwietnia 2011 08:06

Czytania Wielkiej Soboty zaczynają się od opisu stworzenia świata:
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami
(Rdz 1,1-3).

A kończą się zdaniem z Ewangelii:
A Jezus rzekł do nich: Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą
(Mt 28, 10).

Między nimi zawiera się cała historia stworzenia i zbawienia człowieka. Od ciemności do światła, od bezładu i pustkowia do spotkania Jezusa Zmartwychwstałego.

Oby to przejście dokonało się w sercu i umyśle każdego z nas...

mb

Zmieniony: środa, 27 kwietnia 2011 05:22
 
Nasze zdrowie PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
piątek, 22 kwietnia 2011 22:02

...w jego ranach jest nasze zdrowie. (Iz 53,5c) 

Zmieniony: sobota, 23 kwietnia 2011 23:00
 
Moc Krwi Chrystusowej PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
piątek, 22 kwietnia 2011 17:22

Chcesz poznać moc krwi Chrystusa? Trzeba się cofnąć do jej prawzoru i wspomnieć jej typ opisany na kartach Starego Testamentu.

Mojżesz poleca: "Zabijcie baranka i jego krwią pokropcie próg i odrzwia waszych domów". Co mówisz, Mojżeszu? Czyż krew nierozumnego zwierzęcia może ocalić człowieka, istotę rozumną? Owszem, może, lecz nie dlatego, że jest to krew, ale dlatego, że jest ona obrazem krwi Zbawiciela. Dlatego też obecnie prędzej ucieka nieprzyjaciel, gdy ujrzy już nie odrzwia skropione krwią, która była tylko obrazem, lecz rozjaśnione krwią prawdy usta wiernych - odrzwia świątyni poświęconej Chrystusowi. 

Chcesz poznać jeszcze inną moc tej krwi? Przypatrzmy się, skąd zaczęła płynąć - i z jakiego wytrysnęła źródła. Wypłynęła ona z samego krzyża i wzięła początek z boku Zbawiciela. Czytamy bowiem w Ewangelii, że po śmierci Jezusa, gdy On jeszcze wisiał na krzyżu, jeden z żołnierzy zbliżył się, włócznią przebił Mu bok, i natychmiast wypłynęła krew i woda. Woda była obrazem chrztu, a krew Eucharystii. Żołnierz więc przebił Mu bok i otworzył wejście do świątyni, a ja tam znalazłem cudowny skarb, i cieszę się ze wspaniałych bogactw. To więc się stało z Barankiem: Żydzi Go zabili, a ja zebrałem owoc ofiary. 

"Z przebitego boku wypłynęła krew i woda". Nie chcę, abyś, słuchaczu, przechodził obojętnie wobec tak wielkich tajemnic, zostaje bowiem jeszcze inny i tajemny sens. Powiedziałem już, że woda i krew są obrazem chrztu i Eucharystii. Z tych dwóch sakramentów bierze swój początek Kościół "przez obmycie odradzające i odnawiające w Duchu Świętym", to znaczy przez chrzest i Eucharystię, które wywodzą się z boku Zbawiciela. Kościół więc powstał z boku Chrystusa, podobnie jak z boku Adama wyszła jego małżonka, Ewa.

Dlatego świadczy o tym św. Paweł, kiedy mówi: "Jesteśmy z Jego ciała i z Jego kości" - a ma on tu na myśli bok Chrystusa. Albowiem jak z boku Adama Bóg stworzył kobietę, tak też Chrystus dał nam ze swego boku wodę i krew, z których utworzył Kościół. I tak jak Bóg wyprowadził Ewę z głęboko uśpionego Adama, tak też Chrystus po śmierci dał nam wodę i krew.

Widzicie więc jak Chrystus połączył się z oblubienicą, widzicie, jakim żywi nas pokarmem. Dzięki temu samemu pokarmowi rodzimy się i żywimy. Jak matka powodowana naturalną miłością do dziecka, spieszy, by je nakarmić własnym mlekiem i krwią, tak Chrystus poi swoją krwią tych, których odrodził.
 

św. Jan Chryzostom, biskup

(z Godziny Czytań Wielkiego Piątku)

Zmieniony: sobota, 23 kwietnia 2011 23:00
 
2011-04-21 : Bóg PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 20 kwietnia 2011 21:41

Jezus przeczuwa cierpienie i śmierć.

Uczniowie idą za Nim do ogrodu oliwnego myśląc, że Go znają. Nawet chwilowa atmosfera niepewności nie przeszkadza im w ogólnie dobrym samopoczuciu. Znamy Jezusa. Idziemy za Nim. Widzieliśmy Jego moc, jak wypędzał złe duchy, jak stada świń rzucały się w jezioro, jak umarli wstawali, jak chorzy zdrowieli w ułamku sekundy. 

Wiemy, jak do nas mówi. Wiemy, czego się spodziewać i jak z Nim rozmawiać. Wiemy, że może być zaskakujący, ale i tak mniej więcej wiemy w jaki sposób nas zaskoczy.

Wiemy, co może się zdarzyć, nawet gdy przyjdzie zgraja od arcykapłanów : wszak tyle razy to już widzieliśmy. Padną na twarze, On jest Mesjaszem i wystarczy porządnie się pomodlić, żeby wszystko było znowu dobrze.

Nie było.

Bo On zrezygnował z tego, co już znali i mieli oswojone - poszedł dalej - w ciemność i odkupieńcze cierpienie.

Sam.

A oni, tak bliscy Mu i potrzebni w planie Boga, posnęli - bo przecież już wiedzieli, czego się po Nim spodziewać, jak zareaguje na zło i jak to się wszystko skończy. Płynące z wiary poczucie bezpieczeństwa niepostrzeżenie przekształciło się w przyzwyczajenie. Ciemność nie była dla nich drogą, tylko chwilową niedogodnością do przetrzymania.

Nie przeszło im nawet przez myśl, że On tam może z miłości chcieć wejść i zostać - aż do zmartwychwstania.

Więc czy to naprawdę ON jest moją drogą, prawdą i życiem..... - czy tylko jest nimi moje o NIM wyobrażenie ?

Meroutka

Zmieniony: czwartek, 21 kwietnia 2011 21:02
 
2011-04-20: Cena mojej wolności PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 20 kwietnia 2011 12:43

Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym Mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem (Iz 50, 4-6).

To cena mojej wolności - obym nigdy o tym nie zapomniała...

mb

Zmieniony: środa, 20 kwietnia 2011 21:19
 
2011-04-20: Chyba PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 20 kwietnia 2011 07:36

Z nastaniem wieczoru zajął miejsce u stołu razem z dwunastu uczniami. A gdy jedli, rzekł: „Zaprawdę powiadam wam: jeden z was Mnie zdradzi”. Zasmuceni tym bardzo, zaczęli pytać jeden przez drugiego: „Chyba nie ja, Panie?” (J 26,20-22)

Czyżby nie byli pewni, że nie zdradzą? Tak - warto pytać Jezusa, nawet o to, czego teoretycznie powinniśmy być pewni...

zz

Zmieniony: środa, 20 kwietnia 2011 21:23
 
2011-04-19: Jak to możliwe PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 19 kwietnia 2011 08:52

...rzekł do Niego: „Panie, kto to jest?” Jezus odpowiedział: „To ten, dla którego umaczam kawałek chleba i podam mu”. Umoczywszy więc kawałek chleba, wziął i podał Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty. A po spożyciu kawałka chleba wszedł w niego szatan. Jezus zaś rzekł do niego: „Co chcesz czynić, czyń prędzej”. Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział. (J 13,25b-28)

Jak to możliwe, że nikt z biesiadników nie zozumiał tego, co Jezus tak wyraźnie powiedział...

Jak to możliwe, że tak często nie rozumiem, co Jezus wyraźnie mówi...

zz

Zmieniony: wtorek, 19 kwietnia 2011 09:00
 
2011-04-19: Bóg moją siłą PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 18 kwietnia 2011 23:01

Pan mnie powołał już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. Ostrym mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki Mnie ukrył. Uczynił ze mnie strzałę zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie. I rzekł mi: Tyś Sługą moim, Izraelu, w tobie się rozsławię. Ja zaś mówiłem: Próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego. Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą (Iz 49,1-5).

mb

Zmieniony: poniedziałek, 18 kwietnia 2011 23:02
 
2011-04-19 : J 13, 21 - 38 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 18 kwietnia 2011 22:14

A po spożyciu kawałka chleba wszedł w niego szatan.

Drżę, gdy to czytam. Ile razy w moim życiu przyjmowanie Komunii świętej było mechanizmem, przyzwyczajeniem, momentem obojętnym i przelotnym. Kto na tym korzystał ?

Jeśli nadal tak będzie się zdarzało, to choćbym robiła w Kościele najbardziej wspaniałe i zaskakujące rzeczy - bardzo prawdopodobne, że usłyszę od Jezusa przy końcu świata : nie znam cię.

Bo najprostsze i najmniejsze akty miłości są Mu milsze niż wielkie sprawy.

A przegapianie ich prowadzi do pustki i śmierci.

meroutka

Zmieniony: poniedziałek, 18 kwietnia 2011 22:16
 
2011-04-18: Nie złamie trzciny nadłamanej PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 18 kwietnia 2011 13:42

Oto mój Sługa, którego podtrzymuję. Wybrany mój, w którym mam upodobanie. Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął; On przyniesie narodom Prawo. Nie będzie wołał ni podnosił głosu, nie da słyszeć krzyku swego na dworze. Nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku. (Iz 42,1-3)

mb

Zmieniony: poniedziałek, 18 kwietnia 2011 22:05
 
Wielki Poniedziałek : J 12, 1 - 11 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 17 kwietnia 2011 20:07

Na sześć dni przed Przejściem Jezus przybył do najbliższych przyjaciół.

Może chciał pokrzepić się objęciem ich ramion, dźwiękiem ich głosów, wzmocnić się przed nadchodzącym cierpieniem i samotnością.

Oddawał się cały ich towarzystwu w zaufaniu. Spragniony miłości i współczucia Jezus pił czystą wodę ich prawdziwej chęci bycia tylko z Nim.

Łazarzowi mógł podczas uczty spojrzeć w oczy inaczej. Łazarz już raz to przeżył...

 * * *

A Maria namaszcza Mu stopy. W niedzielę rano inne kobiety nie zdążą tego zrobić; Bóg ucieknie im z ich misternego planu. Wyprzedziła je, bo była blisko Niego, bo wiązała ich serca prawdziwa przyjaźń. Nieważne, że dla innych było to śmieszne.

Skąd wiedziała, że to najwłaściwszy moment i szansa bez możliwości powtórki - na jedyny taki w życiu gest osobistej czułości ?

Może to przeczucie ? 

A może - miłość .... ?

* * *

Ujęła Go tym tak dogłębnie, że zawarł ten intymny moment w Swoim wiecznym Sercu -  i Słowie.

meroutka

Zmieniony: poniedziałek, 18 kwietnia 2011 22:05
 
2011-04-17: Samych siebie ścielmy PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 17 kwietnia 2011 11:19

A ogromny tłum słał swe płaszcze na drodze, inni obcinali gałązki z drzew i ścielili na drodze. (Mt 21,8)

Nuże więc, biegnijmyż i my razem z Chrystusem, któremu spieszno na mękę. Naśladujmy tych, co wyszli Mu na spotkanie, ale nie w ten sposób, by słać na drodze gałązki palm i oliwek oraz kłaść kosztowne szaty, lecz my sami, jak tylko możemy, rozścielmy się na ziemi w pokorze ducha i prostocie serca, abyśmy przyjęli nadchodzące Słowo i pochwycili Boga, który nigdzie nie daje się ująć. (...) A zatem siebie samych ścielmy przed Chrystusem, a nie tuniki, martwe gałęzie i łodygi krzewów tracących zieleń, gdy staną się pokarmem, i przez krótki tylko czas radujących oczy. Obleczmy się natomiast w Jego łaskę, czyli w Niego samego. Pismo św. bowiem mówi: "Wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa". Kładźmy się pod Jego nogi jak rozścielone tuniki. (Godzina Czytań, Kazanie św. Andrzeja z Krety, biskupa, na Niedzielę Palmową) 

zz

 
2011-04-16: Pustynia PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 16 kwietnia 2011 13:11

Odtąd Jezus już nie występował wśród Żydów publicznie, tylko odszedł stamtąd do krainy w pobliżu pustyni, do miasteczka, zwanego Efraim, i tam przebywał ze swymi uczniami. (J 11,54) 

Już blisko Wielki Tydzień. Już decyzja zapadła - Jezus ma umrzeć za lud. Tak powiedział Kajfasz, najwyższy kapłan...

Jezus usuwa się do Efraim, blisko pustyni. Nie powoduje nim strach - wszak wiele razy już miał być pojmany, kamienowany, i zawsze oddalał się bezpiecznie.

Jezus chce spędzić ten czas jak najbliżej swego Ojca, na pustyni, na modlitwie...

zz

 
2011-04-15 : J 10, 31 - 42 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 14 kwietnia 2011 20:22

Nie chcemy cię kamieniować za dobry czyn, ale za bluźnierstwo. Bo będąc człowiekiem, uważasz siebie za Boga.

Czy można robić bardzo wiele dobrych rzeczy i żyć zarazem w stanie permanentnego łamania pierwszego przykazania ?

Można. Najprostszy przykład takiej osoby mogę podać w tej sekundzie - gdy zobaczę ją w lustrze. Ale wstyd mi. Nie sięgam do lustra. Wolę mój laptop. Widać w nim wszystko, prócz prawdy o sobie.

Można. Wystarczy twardo trzymać się swojej wizji Boga, nie dając Mu szansy tym samym na pociągnięcie wgłąb. 

Można. Wystarczy stworzyć sobie system wartości, swój styl myślenia i działania, a potem bardzo konsekwentnie, wytrwale i z uporem go realizować - wbrew wszystkim osobom i zdarzeniom, które zjawiają się w moim życiu po to, żeby poszerzyć moje horyzonty.

Poszerzaj uparcie i niezmordowanie swój duchowy horyzont.

Słońce wschodzi tylko tam.

Meroutka

Zmieniony: piątek, 15 kwietnia 2011 20:32
 
2011-04-14 : J 8, 51-59 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 13 kwietnia 2011 19:52
Jezus powiedział do Żydów: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki”.
Rzekli do Niego Żydzi: „Teraz wiemy, że jesteś opętany. Abraham umarł i prorocy, a Ty mówisz: «Jeśli kto zachowa moją naukę, ten śmierci nie zazna na wiek». Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Abrahama, który przecież umarł? I prorocy pomarli. Kim Ty siebie czynisz?”
Odpowiedział Jezus: „Jeżeli Ja sam siebie otaczam chwałą, chwała moja jest niczym. Ale jest Ojciec mój, który Mnie chwałą otacza, o którym wy mówicie: «Jest naszym Bogiem», ale wy Go nie znacie. Ja Go jednak znam. Gdybym powiedział, że Go nie znam, byłbym podobnie jak wy kłamcą. Ale Ja Go znam i słowo Jego zachowuję. Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień, ujrzał go i ucieszył się”.
Na to rzekli do Niego Żydzi: „Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś?”
Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Zanim Abraham stał się, Ja jestem”.
Porwali więc kamienie, aby je rzucić na Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni.

Tak ostra zdaje się być ta dyskusja Jezusa z Żydami, że aż musiało się kurzyć. Wreszcie nie wytrzymał i otwarcie im powiedział, że zanim Abraham stał się, ON JEST. Dopiero wtedy do nich dotarło i..... chwycili kamienie. Ukrył się i wyszedł ze świątyni.
Przejmuje podziwem ta wytrwałość w mówieniu prawdy ludziom, którzy jej nie chcą przyjąć - nawet doprowadzająca do ryzyka śmierci. Czemu tak długo znosił ich zatwardziałość? Bo mówił o żywym Bogu i nie mógł powiedzieć niczego, co byłoby o Nim kłamstwem albo półprawdą... ale zarazem wpatrzony był tylko w Niego. Zniechęcenie zaślepieniem słuchaczy nie wstrzymało Go, ponieważ... słuchacze nie byli najważniejsi, ani.... On sam.

Najważniejszy był Bóg.

"Ja Go znam" - mówi Jezus i to Mu wystarczy, by mieć olbrzymią siłę do nieustannego uporczywego głoszenia Ewangelii codziennie... w bardzo zatwardziałym środowisku powtarzającym o Nim fałszywą opinię i życzącym Mu śmierci.

Jeśli kiedyś znajdę się w takim - dawaj mi tej siły !

meroutka

Zmieniony: czwartek, 14 kwietnia 2011 19:43
 
2011-04-13 : J 8, 31-42 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 12 kwietnia 2011 20:46
Jezus powiedział do Żydów, którzy Mu uwierzyli: „Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli”. Odpowiedzieli Mu: „Jesteśmy potomstwem Abrahama i nigdy nie byliśmy poddani w niczyją niewolę. Jakżeż Ty możesz mówić: «Wolni będziecie?»” Odpowiedział im Jezus: „(...) Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki. Głoszę to, co widziałem u mego Ojca, wy czynicie to, coście słyszeli od waszego ojca”.
 
Tak, ja też jestem w gronie tych, którzy Mu uwierzyli. A Jezus mówi dziś do tego grona - uwaga!!! : Usiłujecie Mnie zabić, bo nie przyjmujecie mojej nauki.
Nie przypuszczałam, że to kiedykolwiek od Niego usłyszę, ale taka jest prawda. Jeśli nie przyjmuję Jego nauki tak, jak się przyjmuje pokarm - jeśli nie spożywam Jego Ciała, jeśli nie przesiąkam Jego Słowem, jeśli nie oddycham codziennie modlitwą, jeśli nie stawiam sobie pytań i wymagań - zamykam dopływ Jego życia do siebie.
 
Zabijam Jego pokorną łagodność, ufnie liczącą wciąż na moje uległe posłuszeństwo - ufnie i cicho.... tak cicho, że nie słyszę jej w powodzi moich płycizn i labiryncie moich barier.
Zabijam Jego niegasnącą świeżość, żeby - broń Boże - nie usłyszeć czegoś niewygodnego albo bolesnego. Czegoś, co zmusi mnie do podejmowania trudnych decyzji. Czegoś, co zedrze przyjemny puch przyzwyczajeń z serca.
 
Jeśli wciąż egocentrycznie dążę do tego, żeby było po mojemu... przecież ja tak bardzo chcę dobrze.. ale to wciąż ja - niepostrzeżenie zabijam bardzo delikatne tchnienie nakierowujące na realizację Jego prowadzenia. Zwłaszcza wtedy, gdy okazując posłuch - trzeba zaprzeć się siebie.
Daj mi poznać prawdę o mnie - daj mi ją poznać tak, jak ją widzisz Ty.
I daj mi ją przyjąć, Panie.
 
meroutka
Zmieniony: środa, 13 kwietnia 2011 19:53
 
2011-04-12 : Ja Jestem PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 11 kwietnia 2011 21:29

Jezus w krótkiej rozmowie z faryzeuszami aż trzy razy powtarza : Ja Jestem. Ale nikogo ze słuchaczy, od dzieciństwa znających to wyrażenie z pism Mojżesza, nie dotknęło to zjawisko. Może gdyby mocowali się ze sobą i z Bogiem jak Jakub, może gdyby czuli nienasycenie życiem, może gdyby tęsknili za czymś więcej - czego sami nie umieli do końca określić, ale co przeczuwali we własnych pragnieniach - wychwyciliby tę niekończącą się przestrzeń obecności Boga, ukrytą za zasłoną językową, ale oddającą się w całości takim sercom, co łakną i pragną wciąż na nowo.

Moje przyzwyczajenia - strzeż mnie, Panie od nich. W Wielkim Poście nawet najdziwniejsze zdarzenia (jak utrata laptopa) mogą obrócić się na nawrócenie z uwiązań, które tak łatwo było przegapić - tak bardzo łatwo - uffff....

Meroutka

Zmieniony: wtorek, 12 kwietnia 2011 20:24
 
2011-04-11: Pan jest PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 11 kwietnia 2011 08:20

Pan jest moim pasterzem: *
niczego mi nie braknie,

Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, *
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
(Ps 23,1.4a)

 
2011-04-10: Zmartwychwstanie i Życie PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 10 kwietnia 2011 13:18

Rzekł ... Jezus: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?” (J 11,24-25)

Zmieniony: niedziela, 10 kwietnia 2011 13:20
 
2011-04-09: Odnowa c.d. PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 09 kwietnia 2011 15:45

Dam wam serce nowe i nowego ducha tchnę w wasze wnętrze.
Wyjmę z was serce kamienne, i dam wam serce z ciała.
Tchnę w was mojego Ducha i sprawię, że będziecie żyć według mych nakazów,
Że będziecie przestrzegać przykazań i postępować zgodnie z nimi.
(Jutrznia, Ez 36,26-27)

zz

Zmieniony: sobota, 09 kwietnia 2011 15:48
 
2011-04-08: Odnowa PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
piątek, 08 kwietnia 2011 07:48

Stwórz, Boże, we mnie serce czyste * i odnów we mnie moc ducha. (Jutrznia: Ps 51,12)

Boże, Ty udzielasz duchowej pomocy nam, słabym ludziom, † spraw, abyśmy z radością przyjęli łaskę odnowy * i świadczyli o niej przez gorliwe życie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen. (Modlitwa na zakończenie Jutrzni i kolekta z Mszy Św.)

Panie, nasz Boże, Najświętszy Sakrament oznacza przejście od Starego do Nowego Przymierza, spraw, abyśmy porzucili stare, grzeszne przyzwyczajenia i odnowili się w świętości. Przez Chrystusa, Pana naszego. (Modlitwa po Komunii Św.)

Panie, błogosław Odnowie w Duchu Św., aby była miejscem naszego nieustannego odnawiania się.

zz

Zmieniony: sobota, 09 kwietnia 2011 15:44
 
2011-04-07: Lud niewdzięczny PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 07 kwietnia 2011 07:10

Pan rzekł do Mojżesza: „Zstąp na dół, bo sprzeniewierzył się lud twój, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej. Bardzo szybko odwrócili się od drogi, którą im nakazałem, i utworzyli sobie posąg cielca ulany z metalu i oddali mu pokłon, i złożyli mu ofiary, mówiąc: «Izraelu, oto twój bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej»”. (Wj 32,7-8) 

Jak oni mogli tak postąpić! Przecież tyle Bogu zawdzięczali... Przecież ich wyprowadził z niewoli, prowadził ich, karmił i poił... Ależ to lud niewdzięczny...

Zaraz, zaraz... A jak to jest u mnie? Przecież tyle Bogu zawdzięczam... Przecież mnie wyprowadził z niewoli... A ja.....

zz

Zmieniony: czwartek, 07 kwietnia 2011 07:18
 
2011-04-06: Dobre i złe czyny PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 06 kwietnia 2011 07:41

Ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny, na zmartwychwstanie potępienia. (J 5,29)

To są słowa Jezusa. Brzmią groźnie, ale jednocześnie są wspaniałą obietnicą. 

Proszę Cię Panie o umiejętność jednoznacznego rozróżniania czynów dobrych i złych. I o wolę, odwagę, determinację pełnienia czynów dobrych.

zz

Zmieniony: środa, 06 kwietnia 2011 07:49
 
2011-04-06: Ja nie zapomnę o tobie! PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 06 kwietnia 2011 07:35

Mówił Syjon: «Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał». Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie!” (Iz 49,15) 

zz

Zmieniony: środa, 06 kwietnia 2011 09:42
 
2011-04-06: Jutrznia PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 06 kwietnia 2011 07:12
 
Będziesz wspaniałą koroną w rękach Pana, *
królewskim diademem w dłoni twego Boga.
 
Nie będą więcej mówić o tobie "Porzucona", *
 
nie powiedzą "Spustoszona" o twojej krainie.
 
Raczej cię nazwą "Moje w niej upodobanie", *
 
a twoją krainę "Poślubiona",
 
Bo spodobałaś się Panu *
 
i twoja kraina męża otrzyma.
 
Bo jak młodzieniec poślubia dziewicę, *
 
tak twój Budowniczy poślubi ciebie.
 
I jak oblubieniec cieszy się oblubienicą, *
 
tak twój Bóg rozweseli się tobą.
 
meroutka
Zmieniony: środa, 06 kwietnia 2011 09:42
 
2011-04-05: Serce i woda żywa PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 05 kwietnia 2011 07:26

Z Jutrzni:

Teraz zaś z całego serca idziemy za Tobą, †
odczuwamy lęk wobec Ciebie *
i szukamy Twojego oblicza.
(Dn 3,41)
 

Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem... (Jl 2,12)

Z Czytań:

Gdy się odwróciłem, oto po obu stronach na brzegu rzeki znajdowało się wiele drzew. A on rzekł do mnie: „Woda ta płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe. Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostaną przy życiu: będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione.
A nad brzegami potoku mają rosnąć po obu stronach różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których owoce się nie wyczerpują; każdego miesiąca będą rodzić nowe, ponieważ ich woda przychodzi z przybytku. Ich owoce będą służyć za pokarm, a ich liście za lekarstwo”.
(Ez 47,8-9.12)
 

Ostatnio w Czytaniach dużo wody - wody żywej, ożywiającej, uzdrawiającej. Studnie, sadzawki, potoki, rzeki...

Dlaczego tak ważne jest, aby serce całe kierowało się ku Bogu? Nie pół serca, nie serce podzielone czy niespójne. Całe serce ma się nawracać ku Bogu, kierować do Boga. Jak bowiem woda żywa ma napełniać serce nie będące spójną całością, nie będące naczyniem nieprzeciekającym? Tylko serce w CAŁOŚCI skierowane do Boga, szukające Jego Oblicza, może się napełniać Wodą Żywą i stawać jakby Jej źródłem dla innych.

zz

Zmieniony: środa, 06 kwietnia 2011 07:12
 
2011-04-05: Czy chcesz? PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 04 kwietnia 2011 23:49

Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już długi czas, rzekł do niego: Czy chcesz stać się zdrowym? Odpowiedział Mu chory: Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. Gdy ja sam już dochodzę, inny wchodzi przede mną. Rzekł do niego Jezus: Wstań, weź swoje łoże i chodź! Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje łoże i chodził. (J 5, 6-9).

Pytanie chorego człowieka, czy chce być zdrowy, może wydawać się dziwne. A szczególnie jeśli ten człowiek choruje od wielu lat (jak chory przy sadzawce Betesda, który cierpiał na swoją chorobę 38 lat).

Ale wcale nie jest takie oczywiste, że zawsze chcemy wyzdrowieć.  Czasami choroba sprawia, że nasze otoczenie staje się bardziej troskliwe, stosowana jest wobec nas taryfa ulgowa, korzystamy z przywilejów, jakie należą się osobom chorym. Na przykład jedziesz tramwajem ze złamaną ręką i zawsze znajdzie się jakaś życzliwa osoba, która ustąpi ci miejsca. A po zdjęciu gipsu, choć ręce daleko jeszcze do sprawności, jesteś już zwykłym pasażerem, który ginie w tłumie innych.

Jednak człowiek, z którym rozmawiał Jezus, naprawdę chciał być uzdrowiony. Jego odpowiedź to jednocześnie skarga: nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki. Musiał czuć się bardzo osamotniony w swojej chorobie. W osobie Jezusa znalazł tego człowieka, na którego czekał tyle lat. Człowieka, który go zauważył, okazał zainteresowanie, który go uzdrowił, nie tylko fizycznie.

A co we mnie wymaga uzdrowienia? Przede wszystkim – czy CHCĘ stać się zdrowym?

mb

Zmieniony: wtorek, 05 kwietnia 2011 00:14
 
2011-04-04: Mądrość serca PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 04 kwietnia 2011 07:21

Naucz nas liczyć dni nasze, *
byśmy zdobyli mądrość serca.
(Ps 80,12)

W Jutrzni napotykamy takie słowa... Każdy dzień jest ważny - dziś ten dzisiejszy jest najważniejszy. Panie, proszę - kształtuj moje serce przez doświadczenia każdego dnia.

zz
 

 
2011-04-03: Dawca Światłości PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 03 kwietnia 2011 13:13

Jezus przechodząc ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: „Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomy - on czy jego rodzice?” Jezus odpowiedział: „Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale stało się tak, aby się na nim objawiły sprawy Boże. Potrzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata”. To powiedziawszy splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, i rzekł do niego: „Idź, obmyj się w sadzawce Siloe” - co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, i obmył się i wrócił widząc. (J 9,1-7)
 

Niewidomy nie prosił o uzdrowienie, o wzrok. Dla niego ciemność była normalna - nigdy nie widział światła. Jednak Jezus go dostrzegł i zrobił coś dziwnego - błoto nałożył na oczy i kazał się obmyć. Niewidomy posłusznie to wykonał i ... przejrzał. Zobaczył światło - z inicjatywy Boga. Nie prosił, a dostał - i tym większa była jego wdzięczność. Został uzdrowiony, by być świadectwem - i był nim z całego serca.

Obym nigdy nie zapominał, kto jest Dawcą Światłości.

zz

Zmieniony: niedziela, 03 kwietnia 2011 13:25
 
2011-04-03: Bóg patrzy na serce PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 03 kwietnia 2011 12:53

„... nie tak bowiem człowiek widzi, jak widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce”. (1 Sm 16,7b)

„Niegdyś byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości. Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda. Badajcie, co jest miłe Panu. I nie miejcie udziału w bezowocnych czynach ciemności..." (Ef 5,8-11a)

Pan patrzy na moje serce... Co widzi? Światłość czy może mrok...?

zz

 
2011-04-03 : Inne spojrzenie PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 02 kwietnia 2011 11:00

1 Sm 16,1b.6-7.10-13a

Dawid był odmieńcem, rudzielcem. Był wyizolowany - trochę z własnej woli, trochę z powodu życiowych okoliczności. Jego ojciec nawet nie pomyślał o tym, by sprowadzić go do domu z okazji wizyty proroka (nie mówiąc już o braciach, dla których chyba w ogóle się nie liczył) i Samuel musiał stanowczo upomnieć się o jego obecność na uczcie. Mało tego: prorok zmusił wszystkich, by poczekali z rozpoczęciem uroczystego obiadu, aż Dawid dotrze do domu z pastwiska. Starsi bracia byli nieźle wkurzeni : gościa mamy znakomitego, honor i zaszczyt dla całej rodziny, a tymczasem impreza opóźnia się przez tego bęcwała Dawida! Czy on zawsze musi wszystko popsuć? Czy chociaż raz nie mógłby domyślić się i zrobić czegoś tak jak wszyscy, we właściwym tempie? Czy chociaż raz mógłby się postarać i dostosować do reszty? - Dawid, wszyscy wiemy, jak zwykle. Imię "Dawid" było dla nich jak hasło wywołujące porozumiewawcze spojrzenia, kpiące uśmieszki i pełen irytacji zacisk szczęk.

Zmieniony: sobota, 02 kwietnia 2011 23:49
Więcej…
 
2011-04-02: Nieosądzanie i wdzięczność PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 02 kwietnia 2011 09:43

Faryzeusz skupiony na sobie tak się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak ten celnik”. (Łk 18, 11)

Przekład paulistów dobrze oddaje postawę faryzeusza: „skupiony na sobie”. A modlitwa ma być skupieniem się na Bogu, wyjściem poza zaklęty krąg własnego „ja”. Dopiero wtedy mogę dostrzec, że wszystko, co mam zawdzięczam Jemu. Gdyby inaczej ułożyły się okoliczności mojego życia, gdyby zabrakło ludzi, którzy modlili się za mnie w krytycznych chwilach, gdyby nie interwencja samego Nieba...

Proszę Cię, Boże, o dar nieosądzania nikogo, i o prawdziwą (a nie faryzejską) wdzięczność za każde dobro, które mnie spotyka.

mb

Zmieniony: sobota, 02 kwietnia 2011 21:41
 
2011-04-02: Poznać Pana PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 02 kwietnia 2011 07:31

Dołóżmy starań, aby poznać Pana; Jego przyjście jest pewne jak świt poranka, jak wczesny deszcz przychodzi On do nas i jak deszcz późny, co nasyca ziemię. (Oz 6,3)

 
2011-04-01: Czy... PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
piątek, 01 kwietnia 2011 07:49

Słuchaj... (Mk 12,28b-34)

Czy słucham? słyszę? realizuję?

zz

 
2011-03-31: Królestwo mojego serca PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 31 marca 2011 07:41

„Każde królestwo wewnętrznie rozdarte pustoszeje i dom na dom się wali." (Łk 11,17) 

Czy we mnie wszystkie domy stoją prosto i spokojnie?

zz

Zmieniony: czwartek, 31 marca 2011 07:57
 
2011-03-30: Wypełnić prawo miłością PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 30 marca 2011 11:56

Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić (Mt 5,17).

Jezus przyszedł wypełnić Prawo. Można to różnie rozumieć. Na przykład wypełnić Miłością, która oddaje samego siebie, by ktoś inny mógł żyć.

Ucz mnie, Panie, takiej miłości...

mb

Zmieniony: środa, 30 marca 2011 12:29
 
2011-03-30: Strzeż duszy PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 30 marca 2011 08:01

"Tylko się strzeż bardzo i pilnuj swej duszy, byś nie zapomniał o tych rzeczach, które widziały twe oczy: by z twego serca nie uszły po wszystkie dni twego życia, ale ucz ich swych synów i wnuków”. (Pwt 4,9)

 
2011-03-29: Cierpliwość PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 29 marca 2011 08:06

Wtedy sługa upadł przed nim i prosił go: «Panie, miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam». (Mt 18,21-35)

Panie, miej cierpliwość nade mną... 

zz

 
2011-03-29: Problemy z przebaczaniem PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 29 marca 2011 00:37

Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. (Mt 18,21-22)

Ciekawe, którego brata miał na myśli św. Piotr. Może Jana? A może Jakuba? Może Judasza?

W każdym razie pierwszy papież, tak jak i my, miał problemy z przebaczaniem. Ale nie szukał rozwiązania na własną rękę, tylko przyszedł ze swoim problemem do Jezusa.

Zbliżył się do Jezusa, jak pisze św. Mateusz. Może właśnie ta bliskość pozwoliła mu zrozumieć, jak wiele jemu samemu zostało przebaczone?

mb

Zmieniony: wtorek, 29 marca 2011 00:39
 
2011-03-28: Pogmatwane relacje PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 28 marca 2011 08:34

... żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie (Łk 4,24)

Nasi najbliżsi, przyjaciele, znajomi są dla nas źródłem największej radości, ale też czasami sprawiają nam najwięcej bólu. Nieporozumienia mogą sprawić, że wyrasta między nami wielki mur.

Duchu pokoju, miłości, jedności, wejdź w nasze relacje, szczególnie te, które najbardziej się zagmatwały. Daj nam mądrość i wzajemne zrozumienie.

mb

Zmieniony: poniedziałek, 28 marca 2011 08:39
 
2011-03-28: Słudzy użyteczni PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 28 marca 2011 07:09

Naaman, wódz wojska króla syryjskiego, miał wielkie znaczenie u swego pana i doznawał względów, ponieważ przez niego Pan spowodował ocalenie Syryjczyków. Lecz ten człowiek, dzielny wojownik, był trędowaty. Kiedyś podczas napadu, gromady Syryjczyków zabrały z ziemi Izraela młodą dziewczynę, którą przeznaczono do usług żonie Naamana. Ona rzekła do swojej pani: „O, gdyby pan mój udał się do proroka, który jest w Samarii! Ten by go wtedy uwolnił od trądu”.

[Naaman] pełen gniewu zawrócił, by odejść. Lecz słudzy jego przybliżyli się i przemówili do niego tymi słowami: „Mój ojcze, gdyby prorok kazał ci spełnić coś trudnego, czy byś nie wykonał? O ileż więc bardziej, jeśli ci powiedział: «Obmyj się, a będziesz czysty»”. (2 Krl 5,1-15a)

Gdyby nie słudzy, ich zaangażowanie, ich miłość, Naaman nie zostałby oczyszczony.

Proszę Cię Panie o dar zaangażowania, uważności, rady, abym był sługą użytecznym dla moich bliźnich. 

zz

 
2011-03-27: Woda żywa PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 27 marca 2011 12:30

O, gdybyś znała dar Boży i wiedziała, kim jest Ten, kto ci mówi: „Daj mi się napić", prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej (J 4,10).

Z dzieciństwa pamiętam baśnie o wodzie żywej, dającej życie, szczęście. Jakże trudno było ją zdobyć. Przed tymi, którzy po nią szli - zazwyczaj bardzo daleko - piętrzyły się niezliczone trudności. Zdobycie wody żywej wymagało odwagi, siły, determinacji...

Rzeczywistość jest taka, że to Jezus daje wodę żywą. Jego Słowo jest tą wodą. Jego Ciało i Krew. Wodą dającą życie, szczęście. Proszę Cię Boże o odwagę, siłę, determinację, abym z niej korzystał jak najobficiej.

zz

Zmieniony: niedziela, 27 marca 2011 12:43
 
2011-03-27: Pragnienie Boga PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 26 marca 2011 22:12

Nadeszła wtedy kobieta – Samarytanka, aby zaczerpnąć wody. Jezus poprosił ją: „Daj mi się napić” (J 4,7).

Był jeszcze jeden moment,  kiedy Jezus mówił o swoim pragnieniu: wypowiadając słowo „Pragnę” na krzyżu. Czy chodziło tylko o wodę?

Jezus pragnie naszej miłości. Zależy Mu na niej tak bardzo, że aż trudno w to uwierzyć...

Bóg tęskni za moją miłością – jak często o tym pamiętam?

mb

Zmieniony: sobota, 26 marca 2011 22:13
 
2011-03-26: Ojciec, syn i brat PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 26 marca 2011 13:14

Starszy brat: "Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę". To twój syn, ja zasadniczo nie mam w nim nic wspólnego - i niech tak pozostanie.

Ojciec: "Trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się". To twój brat...

Język nienawiści i język miłości...

zz

 
2011-03-26: Łk 15,1-3 - Słuchać sercem PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
piątek, 25 marca 2011 22:06

W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: „Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi”.

Celnicy i grzesznicy zbliżali się do Jezusa i Go słuchali. I to nie tylko niektórzy, ale - jak pisze św. Łukasz - wszyscy. Jezus musiał mieć w sobie coś, co ich fascynowało. A przecież nie mówił łatwych rzeczy. Parę zdań wcześniej mówi, że kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być Jego uczniem.

Dlaczego faryzeusze i uczeni w Piśmie nie potrafili dostrzec niezwykłości Jezusa? Może różnica polegała na tym, że zamiast słuchać Go sercem zatrzymywali się jedynie na poziomie intelektu? Może czasami łatwiej wyrzec się grzechu niż własnych utrwalonych sposobów myślenia, schematów, pojęć?

mb

Zmieniony: sobota, 26 marca 2011 08:36
 
2011-03-25: Łk 1,26-38 – Ukierunkowanie na Boga PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 24 marca 2011 23:39

Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa.

Maryja jest osobą całkowicie ukierunkowaną na Boga, którą cechuje postawa oddania się, służby i uwielbienia Boga. Rozmowa Maryi  z Aniołem kończy się oddaniem się do dyspozycji  Bogu, następnie Maryja udaje się do Elżbiety, by jej służyć, oraz wyśpiewuje Magnificat, pieśń uwielbienia Boga.

Przeciwieństwem takiej postawy jest zwrócenie się ku samemu sobie. Ja jestem w centrum, ja chcę, by inni podporządkowali się moim decyzjom, ja chcę odbierać od innych chwałę. Ciągle musimy walczyć z pokusą obrania takiego kierunku.

Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

mb

Zmieniony: sobota, 26 marca 2011 08:35
 
2011-03-25 : Łk 1, 26 - 38 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 24 marca 2011 23:34

Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie.

- Co u Ciebie, M.  ?

- Hmm. Jakoś tak..... dziwnie z tym moim życiem teraz. Zamieszanie. W ogóle nie wiem co jest grane. Usiłuję zrozumieć, ale nie udaje się. Ciemno jest i już nie wiem nic kompletnie. Nie wiem co dalej będzie, jak się wszystko poukłada, czy dobrze decyduję i co to wszystko znaczy.

- Ahaaaaaaa, znaczy zwiastowanie masz.

Zmieniony: sobota, 26 marca 2011 08:35
 
2011-03-24: Ps 80 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 24 marca 2011 08:59

Odnów nas, Boże, †
i rozjaśnij nad nami swoje oblicze, *
a będziemy zbawieni.

Odnów nas, Boże Zastępów, †
i rozjaśnij nad nami swoje oblicze, *
a będziemy zbawieni.

Odnów nas, Panie, Boże Zastępów, †
i rozjaśnij nad nami swoje oblicze, *
a będziemy zbawieni.

 

Trzykrotnie w dzisiejszej Jutrzni wybrzmiewa prośba o odnowienie mnie. Czy wystarczy, że jestem w Odnowie? Wiem, że chcesz mnie odnawiać każdego dnia, każdym wydarzeniem i słowem. Czy ja się daję odnawiać?

Panie Boże, rozjaśniasz swoje oblicze nade mną. Czy to dostrzegam w każdej okoliczności?

zz

Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 18:34
 
2011-03-24: Łk 16,19-31 - Słowo Boże i moje serce PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 23 marca 2011 18:00

Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą.

Jeśli nie daję się przemieniać Słowu Bożemu, moje serce zaczyna chodzić swoimi drogami. Serce jest zdradliwsze niż wszystko inne i niepoprawne - któż je zgłębi? (Jer 17,9) lub w innym tłumaczeniu: W sercu człowieka rodzi się podstęp. Któż może poznać jego myśli? Człowiek nie jest w stanie sam upilnować swojego serca. Wiele motywów mojego działania jest przede mną zakrytych, tylko Bóg ma do nich dostęp. Tylko On może mi pokazać moje serce, zmienić je, uzdrowić. Ale muszę Mu dać szansę, czas, możliwość działania. Gdy tego nie robię, ryzykuję to, że stanę się negatywnym bohaterem z przypowieści o bogaczu i Łazarzu. Dam się porwać prądowi życia, mogę nawet mieć wrażenie jego intensywności, ale przepaść oddzielająca mnie od Boga i innych ludzi będzie coraz większa.

Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże i wydają owoc przez swą wytrwałość (Łk 8,15)

mb

Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 22:19
 
2011-03-23: Mt 20,17-28 – Na czym polega wielkość PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 22 marca 2011 22:31

... kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.

To, że wielkość polega na służeniu innym musiało być bardzo ważne dla Jezusa, skoro w niedługim odstępie czasu powtórzył dwa razy to samo. W drodze do Jerozolimy mówi o tym Apostołom, a w samej Jerozolimie powtarza to zwracając się do tłumów i uczniów. Ciekawe, że Jezus nie gani samego pragnienia wielkości, stawiania sobie ambitnych celów, dążenia do czegoś więcej. Ale pokazuje, jaka jest droga do tej wielkości: przez „tracenie” swojego życia, uniżenie się, bycie sługą. Co za paradoks - trzeba stać się małym, by być wielkim!

mb

Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 22:20
 
2011-03-22: Mt 23,1-12 – Pokora PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 21 marca 2011 22:35

Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.

Św. Franciszek uznał siostrę Wodę za symbol pokory, ponieważ ona nigdy się nie „wywyższa”, zawsze opada, „zstępuje”, dąży do osiągnięcia najniższego punktu. Najbardziej pokorny jest Bóg, który uniżył się poprzez wcielenie. A zrobił to z miłości do nas.

Co zrobić, by stać się pokornym? Pozwolić Bogu, by kształtował nas na podobieństwo swojego Syna. Trudnych sytuacji w naszym życiu nie brakuje, a każda z nich może stać się nauką pokory. Może zresztą dlatego każdy z nas ma jakiś „oścień dla ciała”, o którym pisał św. Paweł. Coś, co przywołuje nas do rzeczywistości i pokazuje, że wywyższając się nie jesteśmy niczym innym jak tylko „zarozumiałą nicością”.

mb

Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 22:21
 
2011-03-21: Łk 6,36-38 - Miłosierdzie PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 20 marca 2011 23:40

„Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni”

To zdanie Jezusa można odnieść do osądzania innych, ale też samego siebie. Te dwie rzeczywistości są ze sobą powiązane. Chcesz zobaczyć swojego najsurowszego sędziego? Popatrz w lustro... 

Nie chodzi o to, by być pobłażliwym wobec siebie, ale o to, by oprócz grzechu dostrzec także dobro, piękno i miłość w sobie. Czyli wszystko to, czym zostaliśmy obdarowani przez Boga. Jeśli tego nie będziemy potrafili zobaczyć w sobie, jak zobaczymy to w innym człowieku? Gdy nie mamy miłosierdzia dla siebie,  jak będziemy mieć miłosierdzie dla innych?

Uchroń mnie, Panie, od przyjmowania pozycji sędziego wobec kogokolwiek (włącznie z sobą).  I daj mi pamiętać, że „miłość zakrywa wiele grzechów”  (1P 4, 8).

mb

Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 22:21
 
2011-03-20: Mt 17,1-9 - Światło PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 20 marca 2011 14:37

Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło.
A oto im się ukazali Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: „Panie, dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza”.
Gdy on jeszcze mówił, oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie”.

Ileż światła na tej górze! Twarz jaśnieje jak słońce, odzienie jest jak światło, obłok jest świetlany. A co dopiero będzie, gdy już na stałe będziemy tam?

Uczniowie, słysząc to, upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i rzekł: „Wstańcie, nie lękajcie się”.

Tu się lękamy, tam strachu nie będzie. Jezus-Światło usuwa strach.

zz

Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 18:35
 
2011-03-19 : Nadzieja, ojcostwo i przymierze PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
piątek, 18 marca 2011 17:32

Bóg wchodzi w przymierze i daje obietnice tym, którzy potrafią złożyć w Nim nadzieję nawet wtedy, kiedy w ich życiu nie ma już szansy na nic, kiedy są po prostu przegrani.
Dlaczego ?

Zmieniony: sobota, 19 marca 2011 21:19
Więcej…
 
2011-03-18 : Z głębokości PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 17 marca 2011 20:37

Dziś w czytaniach ulubiony psalm wielu osób....

Z głębokości wołam do Ciebie, Panie, *
Panie, wysłuchaj głosu mego.
Nachyl Twe ucho *
na głos mojego błagania.

Zmieniony: piątek, 18 marca 2011 23:01
Więcej…
 
2011-03-17 : puls permanentnej prośby PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 16 marca 2011 20:58

Estera mnie onieśmiela. Wprawia w zachwyt i zakłopotanie. Odważna, mądra, stanowcza, zdecydowana, realistka - a do tego...  jak ona się modli ! Patrzę, patrzę, patrzę.. i nie wiem, czy z zawstydzenia odwrócić wzrok, czy nie odrywając go - próbować upodobnić się chociaż odrobinę.

Kobieta samotna.
Kobieta piękna.
Kobieta walcząca.
Kobieta sprytna.

Zmieniony: piątek, 18 marca 2011 02:42
Więcej…
 
2011-03-16 : Łk 11, 29-32 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 15 marca 2011 18:21

Dopadło mnie - jak jastrząb gołębia.
Dopadło natychmiast.
W ułamku sekundy.
Tuż po usłyszeniu kilku miłych zdań.
Dopadło i trzymało w szponach przez pół dnia, przeszkadzając w trzeźwym wzięciu się do roboty i utrudniając emocjom ustatkowanie się.

Zadowolenie z siebie.

Już-już miałam się wystraszyć, że mi zamąci dalszą działalność - bo tak zwykle bywa - gdy zainterweniowało Słowo.

"Oto tu jest coś więcej niż Jonasz" - mówi Jezus o sobie.
Skoro zapraszam Go, by we mnie mieszkał... i skoro przyjmuję Go w Komunii, to nieustannie trzeba stawać się czymś więcej niż się aktualnie jest. Paradoksalnie, rezygnując z samozadowolenia, znajdujemy coś znacznie większego: radość z miłowania, radość ze sprawiania Bogu radości, radość złączoną z prawdą o sobie.

- A może trochę satysfakcji ze swej roli i podniesienia własnego poczucia wartości ? 

- Nieeeeee, dziękuję. Mam tu coś więcej. Miłość Boga.

Zmieniony: środa, 16 marca 2011 22:39
 
2011-03-15 : Jutrznia Ps 24 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 15 marca 2011 07:58

Bramy, podnieście swe szczyty, †
unieście się, odwieczne podwoje, *
aby mógł wkroczyć Król chwały!

Bramy mojego serca, podnieście swe szczyty,
unieście się, ociężałe podwoje,
aby mógł wkroczyć Król chwały!

"Któż jest tym Królem chwały?" *
Pan Zastępów, On jest Królem chwały.

zz

Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 18:36
 
2011-03-15 : Oddychaj ... PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 14 marca 2011 18:54

Pierwsze czytanie : Iz 55, 10-11. Słowo, które wychodzi z ust Moich, nie wraca do Mnie bezowocnie, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem.

Najpierw spada do serca łaska. Jak deszcz. Działa, o ile pozwolisz jej na to. Zmienia ciebie, spełnia swoje posłannictwo przemieniania twojego życia. Chłoniesz, odbierasz, przyjmujesz, jesteś odbiorcą, zachwycasz się mocą i miłością Boga. Nabierasz mocy Ducha. Twój duchowy wdech.

Zmieniony: wtorek, 15 marca 2011 22:49
Więcej…
 
2011-03-14 : Mt 25, 31 - 46 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 14 marca 2011 00:02

Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.

Tyle razy modlimy się o błogosławieństwo dla rodziny, przyjaciół, wspólnoty... Dzisiejsza Ewangelia - niejako w odpowiedzi - ukazuje, jak uczynić innych błogosławionymi w oczach Jezusa.

To proste. Wystarczy.... pozwolić im, by mi pomogli: nakarmili, napoili, przyodziali, odwiedzili. Wcale niekoniecznie w dosłownym znaczeniu.

Żeby jednak pozwolić komuś na udzielenie mi pomocy (i zarazem na sprawienie radości Jezusowi), musi zaistnieć... potrzeba tej pomocy. I tu zaczyna się wyzwanie.

Bo z uwagi na zbawienie mojego bliźniego lepiej jest, bym była głodna, spragniona, chora i w podróży... albo nawet uwięziona. Tylko w takich okolicznościach mam szansę stać się jedną z tych najmniejszych. I tylko w takich okolicznościach mój bliźni ma szansę sprawić Jezusowi przyjemność tym, że uczyni dla mnie coś dobrego.

A ja nadal tak niechętnie przyznaję się przed sobą i ludźmi do powracających słabości, chorób, ograniczeń i bólu - jak gdyby ten fragment zupełnie mnie nie dotyczył.

Na szczęście Pan Bóg niektóre lekcje powtarza w moim życiu często, bo jest cierpliwym nauczycielem.

Zmieniony: poniedziałek, 14 marca 2011 22:20
 
Niedziela : Jutrznia PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 13 marca 2011 08:40

Daj, abyśmy zgodnie współpracowali w doczesnej społeczności,
- a zarazem zdążali do wiecznej ojczyzny.
Stwórz w nas, o Panie, nowego ducha.

 
2010-03-13 : Mt 4, 1 - 11 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 12 marca 2011 23:03

"Odrzekł mu Jezus: „Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: »Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz«”. Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu".

Jezus wygrywa walkę duchową, decydując się radykalnie na wierność Bogu samemu, wybierając z mocą wytrwałą postawę służby Jego Słowu.

Jest w tym wyborze - mimo fizycznego osłabienia wielodniowym postem - niesamowicie silny.

Ale nie przeszkadza Mu to zgodzić się na otrzymanie - zaraz po odejściu diabła - pomocy od innych (tym razem od aniołów). Wie, kiedy walczyć i zmagać się samemu, a kiedy pozwolić sobie na odpoczynek i przyjęcie wsparcia.

Mądrość Twoja Panie, niech będzie przy mnie i ze mną... nade mną.... pracuje.

Zmieniony: niedziela, 13 marca 2011 23:49
 
2011-03-12 : Łk 5,27-32 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 12 marca 2011 09:59

„Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają”.

By pozwolić Jezusowi na działanie w moim życiu muszę uznać moją chorobę. A jeśli jej nie widzę? To muszę modlić się o uzdrowienie mojego wzroku, który najwyraźniej nie funkcjonuje właściwie. Dostojewski powiedział kiedyś, że ludzi należy traktować albo jak dzieci, albo jako chorych. Można powiedzieć, że to naiwność. Ale czy grzech nie jest chorobą duszy?

Jezu, pokaż mi miejsca w moim życiu, które wymagają uzdrowienia. I wejdź w nie ze swoją mocą i  życiem.

mb

Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 22:22
 
2011-03-11 : Mt 9, 14-15 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
piątek, 11 marca 2011 09:54

„... przyjdzie czas, kiedy zabiorą im oblubieńca, a wtedy będą pościć”.

Tęsknota za Oblubieńcem może sprawić, że pogrążeni w smutku odwrócimy się od innych ludzi. A Jezus chce, byśmy właśnie w nich Go dostrzegali. Szczególnie utożsamia się z tymi, którzy przeżywają trudności, zewnętrzne czy wewnętrzne, fizyczne, psychiczne czy duchowe.

Jezu, daj mi serce wrażliwe na innych ludzi. Serce, które nie osądza, nie potępia, które potrafi dostrzec potrzeby innych ludzi. Serce Jezusa, gorejące ognisko miłości, uczyń serca nasze według Serca Twego!

mb

Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 22:23
 
2011-03-11 : Iz 58, 1-9 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 10 marca 2011 05:11

Czyż nie jest raczej ten post, który wybieram...

Znowu mieli swoją wizję : na post, na umartwienia, na sprawiedliwość i na bliskość Boga. Oczekiwali, że Bóg zareaguje na ich praktyki religijne zgodnie z ich wizją i potrzebami.

A On - z oburzeniem wyliczył ich postępki wobec... innych ludzi i sam powiedział, jakiego postu oczekuje od nich. To było naprawdę coś zupełnie innego, niż sobie wyobrażali i planowali w swojej pobożności. To było coś zupełnie przeciwko nim - niewygodne do zrealizowania, nieprzyjemne do usłyszenia, gorzkie w smaku, ale prawdziwe.

Jakiego postu oczekuje w tym roku Pan Bóg - od ciebie ?

Zapytałeś .... ? 

Odważ się.

On czeka.

Zmieniony: piątek, 11 marca 2011 23:38
 
2011-03-10 : Łk 9, 22-25 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 09 marca 2011 10:15

Jaka z tego korzyść dla człowieka, jeśli zdobędzie cały świat, a siebie samego zatraci albo skrzywdzi?

Krzywdzę siebie, gdy ulegam własnym słabościom, namiętnościom, grzechom. Wielki Post to kolejna szansa na zaprowadzenie ładu i  harmonii w swoim życiu. A cały czas chodzi o miłość. Miłość w trzech wymiarach: do Boga (modlitwa), do bliźniego (jałmużna) i do siebie samego (post).

mb

Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 22:23
 
2011-03-10 : Pwt 30, 15 - 20 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 09 marca 2011 04:58

Bardzo twarde i mocne słowa w ustach słabego, ułomnego Mojżesza. "Nakazuję ci kochać twego Boga". Czy można komuś nakazać pokochanie Boga? Nie, ale można napominać i niezmordowanie powtarzać o tym, jaki jest - pozostając wiernym mimo faktu, że prorocy nigdy nie są u Izraelitów mile widziani ani chętnie słuchani.

Ta swoista determinacja i niemal nacisk w wypowiedzi Mojżesza jest trochę analogią do okresu szczególnego nacisku Ducha Świętego na nasze życie. Kiedy robi się ciemno, trudno, kiedy leżysz na łopatkach i nic nie możesz zrobić ani ze sobą, ani ze swoim życiem, ani z Bogiem - wtedy wszystko, co niepotrzebne do życia z Nim, zaczyna obumierać i zostaje tylko zdolność... woli kochania Go. Powoli zaczynasz wtedy odkrywać, czym jest realizacja pierwszego przykazania - zwykle mamy je tak oswojone w naszej mentalności, że w ogóle o nim nie myślimy. Bo przecież wyznałam/wyznałem tyle razy, że Jezus jest moim Panem.

Co z tego, że wyznałeś/wyznałaś - jeśli wciąż nadal bardziej kochasz cokolwiek/kogokolwiek... od Niego.

Na szczęście On jest cierpliwy i wyrozumiały dla naszych skłonności do szukania miłości wszędzie, gdzie tylko się da - poza Nim samym.

Na szczęście cierpliwość nie powstrzymuje Go przed ostrymi napomnieniami.

Na szczęście.

Zmieniony: czwartek, 10 marca 2011 21:55
 
2011-03-09 : Mt 6, 1-6.16-18 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 08 marca 2011 19:24

Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

Namaść sobie głowę i umyj twarz, zadbaj o siebie. Właśnie teraz..... w te 40 dni..... wypiękniej.

Niesamowite - mieć za przyjaciela takiego Pana Jezusa, który mnie nie tylko do wewnętrznego piękna prowadzi (zachęcając szczególnie do postu i modlitwy), ale także i zewnętrznego nie unika, traktując je we właściwy sobie, mądry sposób... - to znaczy: tak, by nawet ono przysłużyło się uszczęśliwiającej relacji z Nim.

Niech wszystko, co będę czynić w Wielkim Poście.... nawet jeśli to będzie wizyta u fryzjera.... - dzieje się dla Ciebie, mój Panie miłujący prawdę, czystość i piękno.

Zmieniony: środa, 09 marca 2011 08:51
 
2011-03-08 : Mk 12, 13 - 17 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
wtorek, 08 marca 2011 06:15

Wiemy że jesteś prawdomówny i na nikim ci nie zależy - mówią do Jezusa faryzeusze. Paradoksalnie, wyrażając przekonanie o Jego prawdomówności, zaraz potem wypowiadają o Nim.... kłamstwo.

Bo Jemu zależy..... na każdym.

* * *

Przypomniał mi się płacz Jezusa nad śmiercią przyjaciela, Łazarza.

Bardzo Mu na nim musiało zależeć. Tyle emocji okazanych na zewnątrz - z powodu przeżywanej więzi z kimś, kogo już nie ma.... a przecież służących objawieniu chwały Bożej we wskrzeszeniu.

Nawet trudne emocje i nieopanowany ból utraty mogą posłużyć objawieniu chwały Bożej w naszym życiu.

* * *

A Jezusowi bardzo na nas zależy - i dlatego jest wobec nas prawdomówny.

Zmieniony: wtorek, 08 marca 2011 06:19
 
2011-03-07 : Mk 12, 1 - 12 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 07 marca 2011 06:22

„Pewien człowiek założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał tłocznię i zbudował wieżę. W końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał.(....) I starali się Go ująć, lecz bali się tłumu. Zrozumieli bowiem, że przeciw nim powiedział tę przypowieść. Zostawili więc Go i odeszli.

***

Tak to jest.... Można bardzo się zaangażować w tworzenie, w działanie, w rozdawanie siebie z pełnym, szczerym zapałem i ufną wiarą, że Jezus tego chce. Jednak jeśli nie umiem w każdej chwili zostawić tego, co czynię i co tworzę, tego w co angażuję się i zostawiwszy innym - wyjechać/zniknąć/odejść, biada mi. Wpadnę w niewolę i uwiązanie. Oby tylko wówczas w porę usłyszeć głos Jezusa mówiącego napomnienie przeciwko mnie. Oby tylko wówczas nie zostawić Go i odejść do swych dzieł - ale odwrotnie : zostawić swoje dzieła i odejść do Niego.

Oby tylko rozumieć i umieć przyjąć, gdy Bóg który mnie kocha, mówi przeciwko mnie. Nie starać się ująć Go w swoje schematy, emocje i zwyczaje.

Oby tylko ....

Zmieniony: poniedziałek, 07 marca 2011 06:25
 
2011-03-06 : Mt 7,21-27 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
niedziela, 06 marca 2011 12:19

... dom swój zbudował na piasku”.

Ile takich domów zbudowanych na piasku każdy z nas ma w swoim życiorysie? Takim domem jest na przykład budowanie poczucia własnej wartości na uznaniu innych. A potem każda krytyka, nawet najdrobniejsza, brak wystarczającej ilości pochwał, powoduje katastrofę budowlaną. Na szczęście Jezus jest pierwszym ratownikiem, który wyciąga nas z gruzów kolejnego zbudowanego przez nas domku z kart...

mb

 
Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 22:24
 
2011-03-05 : Mk 11, 27-33 PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 05 marca 2011 11:01

 „... bali się tłumu”

Rozmówcy Jezusa, należący do Wysokiej Rady, nie potrafili logicznie myśleć, gdyż z jednej strony bali się utraty władzy, z drugiej strony bali się tłumu. Człowiek ogarnięty strachem ma zaciemniony umysł, działa nieracjonalnie, nie jest w stanie przyjąć prawdy.

Panie, zabierz moje lęki, daj otwartość i odwagę rewidowania moich poglądów, nawet gdy będzie mi to pozornie zagrażać. Pozornie – bo tylko uznając Ciebie za Pana mojego życia pozbędę się lęku o siebie i swoją przyszłość, a także lęku przed innymi ludźmi.

mb

Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 22:24
 
Piątek : Nieszpory PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
piątek, 04 marca 2011 22:29

Święty Kazimierzu - patronie dnia

Żyjąc na świecie, ale nie dla świata,
Wybrałeś drogę pokornej miłości
Wiedząc, że tylko w Bogu jest wesele
I pełnia szczęścia.

Wypraszaj i dla nas taką łaskę.

Zmieniony: piątek, 04 marca 2011 22:30
 
Środa : Godzina Czytań PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
środa, 02 marca 2011 10:48

Późno Cię ukochałem, Piękności dawna i zawsze nowa! Późno Cię ukochałem! We mnie byłeś, ja zaś byłem na zewnątrz i na zewnątrz Cię poszukiwałem. Sam pełen brzydoty biegłem za pięknem, które stworzyłeś. Byłeś ze mną, ale ja nie byłem z Tobą. Z dala od Ciebie trzymały mnie stworzenia, które nie istniałyby w ogóle, gdyby nie istniały w Tobie.

Przemówiłeś, zawołałeś i pokonałeś moją głuchotę. Zajaśniałeś, Twoje światło usunęło moją ślepotę. Zapachniałeś wokoło, poczułem i chłonę Ciebie. Raz zakosztowałem, a oto łaknę i pragnę; dotknąłeś, a oto płonę pragnieniem Twojego pokoju. Kiedy złączę się zupełnie z Tobą, nie będę doznawał cierpienia ni trudu. Moje życie stanie się wtedy prawdziwym życiem, bo będzie wypełnione Tobą.

Z księgi Wyznań św. Augustyna, biskupa

mb

Zmieniony: piątek, 25 marca 2011 22:25
 
<< Początek < Poprzednia 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 Następna > Ostatnie >>

JPAGE_CURRENT_OF_TOTAL
RocketTheme Joomla Templates