Czytanie z Dziejów Apostolskich.
Odbiwszy od lądu w Troadzie popłynęliśmy wprost do Samotraki, a następnego dnia do Neapolu, a stąd do Filippi, głównego miasta tej części Macedonii, które jest rzymską kolonią. W tym mieście spędziliśmy kilka dni. W szabat wyszliśmy za bramę nad rzekę, gdzie, jak sądziliśmy, było miejsce modlitwy. I usiadłszy rozmawialiśmy z kobietami, które się zeszły. Przysłuchiwała się nam też pewna bojąca się Boga kobieta z miasta Tiatyry imieniem Lidia, która sprzedawała purpurę. Pan otworzył jej serce, tak że uważnie słuchała słów Pawła. Kiedy została ochrzczona razem ze swym domem, poprosiła nas, mówiąc: „Jeżeli uważacie mnie za wierną Panu, to przyjdźcie do mego domu i zamieszkajcie w nim”. I wymogła to na nas.
Usiedli i rozmawiali z kobietami. Zapewne nie tylko o pogodzie, skoro po wysłuchaniu słów Pawła Lidia poprosiła o chrzest, i to nie tylko swój, ale całego swojego domu.
Lidia usłyszała wezwanie do nawrócenia, bo słuchała uważnie. To bardzo ważne, aby słuchać uważnie. Jakże często niby słucham, a w rzeczywistości myślę o tym, co ja koniecznie muszę powiedzieć... Lidia słuchała uważnie, ponieważ Duch Święty otworzył jej serce. Nie byłoby to możliwe, gdyby na to nie pozwoliła.
Duchu Święty - otwieraj moje serce. Ucz mnie słuchania uważnego. Ucz mnie słuchania rzeczy prowadzących do nawrócenia. Ucz mnie też mówić tak, aby słuchacze do nawrócenia mogli być przez Ciebie prowadzeni.
Zbyszek
|