Blog Staszka - 2019.01.02: Co mnie zdziwiło w Afryce PDF Drukuj Email
Blog Staszka
czwartek, 03 stycznia 2019 01:19

Czas dla Afrykańczyków jest sprawą płynną. Kompletnie nie przestrzegają ustalonych godzin rozpoczęcia zapowiadanych spotkań. Natomiast zapowiedź rozpoczęcia jest zawsze podawana z dodatkiem ”precises” (tzn. dokładnie). Np. msza św. niedzielna w ogłoszeniach zawsze jest zapowiadana na godz. 9.00 ”precises”, a rozpoczyna się zwykle 10 minut po dziewiątej i ludzie schodzą się jeszcze przez 30 – 40 min. W Polsce to msza już powoli się kończy,  a tu dopiero kończy się Ewangelia. Kto zna francuski ten wie, że ”9 godzina precises” brzmi prawie tak samo po angielsku co ”never precise” (nigdy dokładnie) i na początku tak to słyszałem i to zgadzało  mi się z rzeczywistością. Tylko mnie dziwiło dlaczego tak to zapowiadają...

Ślub cywilny Fryderyka i Klementyny rozpoczął się 45 min po ustalonym terminie. Na ślub kościelny ja ich wiozłem samochodem do kościoła na ustaloną godzinę 15.00. Proponowałem, że przyjadę 15 minut wcześniej, ale nie chcieli. Chcieli aby przyjechać  dopiero o 15.20.

Imienne zaproszenie na zakończenie pierwszego tremestru do szkoły w Doume dostałem na godz. 8.00 precises. O godz 8.00 tylko ja byłem z dorosłych zaproszonych gości. Dyrektor pojawił się 15 minut po mnie, a oficjele przyszli o 8.40. Nagłośnienie przyjechało na motorze (dwie duże kolumny, mikser, skrzynia z kablami) o 8.50. Impreza rozpoczęła się o 9.15. Nikogo to nie dziwiło tylko mnie. Tylko po co pisać precises? Ale ciekawe co by było, gdyby nie dodawano w ogłoszeniu precises?

Rok szkolny w Kamerunie rozpoczyna się 1 września, tak jak i w Polsce. Komplet dzieci w klasach pojawia się dopiero w połowie października i wtedy jest msza św. na rozpoczęcie roku szkolnego. Na moje pytanie do księdza dlaczego tak jest, pada odpowiedź – jesteśmy w Afryce.

Inna praktyka dotycząca aktu urodzenia. Nie ma tu zwyczaju w urzędzie załatwiać metryki urodzenia dla dzieci po ich urodzeniu, bo to kosztuje. Robi się to dopiero wtedy, gdy metryka jest potrzebna, aby dziecko dostało się do przedszkola czy szkoły. Dzieci te wg statystyk nie istnieją do momentu zarejestrowania a żyją. Ale ciekawe jest to, że wydany dokument aktu urodzenia dziecka po kilku latach ma datę wydania w momencie urodzenia dziecka, czyli tak jak to powinno było być prawidłowo. Dla kilku dzieciaków, które ostatnio przekazaliśmy do adopcji, najpierw musieliśmy opłacić metryki urodzenia, bo ich jeszcze nie posiadały.

W ogóle wszelkie statystyki w Afryce są niepewne. Żaden spis nie został w ciągu 20 lat pobytu sióstr w Kamerunie ukończony. Zawsze brakowało pieniędzy, aby doprowadzić go do końca. Spotkałem się już z tak rozbieżnymi liczbami na jakiś temat, że teraz żadnych statystycznych wygooglowanych informacji o Kamerunie nie traktuje poważnie.

Jest jednak jedna rzecz związana z upływem czasu , którą Afrykańczycy traktują bardzo serio. To jest data ważności na produktach żywnościowych. Afrykańczyk umrze z głodu, ale nie zje przeterminowanej konserwy nawet o jeden dzień. Nie wiem, czy mogę uogólniać, bo mam dane od sióstr tylko z czterech krajów, w których pracowały: Rwanda, Kongo, Tanzania, Kamerun. Nasze siostry nowicjuszki z Kamerunu wyrzucały do kosza konserwy, które dotarły z Polski zbyt późno o kilka dni. Tak samo działo się w innych krajach pomimo iż panował tam głód.

Są też inne sprawy, które Afrykańczycy traktują bardzo poważnie. Podam jeden przykład. Pan Modest jest tzw. konserwatorem w przedszkolu tu w Doume. Jego zadaniem jest między innymi koszenie trawy. Przedszkole posiada kosiarkę spalinową, ale już starą. W tym roku przyjechała w kontenerze z Wrocławia - jako dar dla przedszkola - nowa kosiarka. Pan Modest dostał ją, ale przez miesiąc nie używał. Siostra zawołała go i zapytała o powód. Otóż w opakowaniu była instrukcja obsługi i wyczytał tam, że do obsługi kosiarki potrzebne są okulary i rękawice, a on ich nie dostał. Siostra się wkurzyła i zabrała mu tę kosiarkę. Starą kosiarką kosi bez okularów i rękawic i nie ma żadnego problemu (bo nie widział instrukcji obsługi), choć mógł kosić nowszą lepszą, bo miała dodatkowo napęd na koła. To nie wszystko co mnie zadziwiło, ale wystarczy.

Pozdrawiam.

Zmieniony: czwartek, 03 stycznia 2019 01:40
 
RocketTheme Joomla Templates