Po tym zaś poznajemy, że Go znamy, jeżeli zachowujemy Jego przykazania. Kto mówi: "Znam Go", a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy. (1 J 2, 3-4)
Jeżeli nasza wiara nie znajduje odzwierciedlenia w naszych uczynkach, wyborach i podejmowanych decyzjach, to znaczy, że coś jest z nią nie tak... Bo nie to jest przede wszystkim ważne, jak głośno modlę się na wspólnotowym spotkaniu, jak wielkie dzieła podejmuję w imię Pana, czy jak często jeżdżę na rekolekcje.
Kluczowe jest to, czy spełniam Jego przykazania, czy moje serce jest czyste i pełne prawdziwej, bezinteresownej miłości.
Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił. a miłości bym nie miał, byłbym niczym. (1 Kor 13, 2)
To Bóg jest dawcą wszelkiego dobra i to On przemienia i uświęca nasze serca. Ale potrzebna jest także nasza współpraca z łaską, nasza gotowość do podjęcia wysiłku, nasza gotowość do posłuszeństwa i ofiarowania się. Święty Piotr mówi dzisiaj:
Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone. (Dz 3, 19)
Jezus umarł za nasze grzechy i zmartwychwstał, ale Jego dzieło pozostanie w nas bezowocne, jeśli nie odpowiemy na nie - pokutą za dawne grzechy i prawdziwym nawróceniem.
as
|