Migdałek - Złe (w)czasy w Egipcie PDF Drukuj Email
Migdałki
poniedziałek, 31 stycznia 2011 11:38

Bardzo złe wieści dla branży turystycznej, spadają zyski ze sprzedaży wczasów w Tunezji i Egipcie. Zamieszki, gwałtowne protesty i ofiary śmiertelne nieco wstrzymują Polaków przed wyjazdami w ciepłe miejsca północnej Afryki.

Może nie jest całkiem źle, bo jednak dzielni Polacy i dzielne Polki jadą tam grzać ciała w gorącym słońcu. Kilkadziesiąt kilometrów od wygodnych kurortów, gdzie odpoczywa zmęczona i spracowana Polska (i reszta dobrze mającego się świata), giną ludzie. Chcą tylko trochę wolności i mniej biedy.

Polacy jeździli i jeżdżą w różne strony świata. Kiedyś jechali za „wolność naszą i waszą” i pomagali wybić się na niepodległość Ameryce, Węgrom i Anglikom („Dywizjon 303”). Wstyd mi, że jeżdżą teraz na relaks do Egiptu. Tak jakby ktoś wynajął sobie luksusowy barak w Auschwitz, na przykład w środku ciepłego lata w 1943 roku. Żeby poodpoczywać w znoju wojennej zawieruchy.

                                           ks. M. Puzewicz

Zmieniony: wtorek, 01 lutego 2011 00:05
 
RocketTheme Joomla Templates