Mija rok 2014. Dla mnie w tym mijającym roku szczególnym spotkaniem z Jezusem było przeżycie III Tygodnia rekolekcji ignacjańskich. Na tych rekolekcjach byłam na przełomie lutego i marca. Minęło już trochę czasu, opadły emocje, a zostało to, co prawdziwe i najcenniejsze.
Wychowałam się w rodzinie katolickiej i od zawsze słyszałam, że Jezus mnie kocha, ale podczas III tygodnia odkryłam tę miłość bardzo osobiście, tak jak nigdy przedtem. Od tej pory miłość Jezusa do mnie jest nie tylko faktem, ale głębokim osobistym doświadczeniem. Podczas III Tygodnia odkryłam nesamowitą miłość, cierpliwość i wyrozumiałość Jezusa do apostołów i do mnie osobiście. Podczas kontemplacji przesłuchania Jezusa przed Sanhedrynem zapytałam - Jezu, dlaczego nikomu nie oddałeś? I wtedy przez głowę przemknęła mi myśl - ufam, że odpowiedź Jezusa - abyś ty nigdy się nie bała, że kiedykolwiek oddam Tobie.
III Tydzień był czasem, w którym Jezus odkrył się przede mną na nowo, w nowym świetle, w nowy sposób. Doświadczyłam Jezusa, który kocha mnie tak, że dla mnie stał się po ludzku słaby, bezbronny, dla mnie zgodził się na mękę. Po to bym ja była wolna i miała życie wieczne.
Jeżeli masz pragnienie głębi, jeżeli czujesz, że chcesz czegoś więcej, jeżeli chcesz spróbować rekolekcji w ciszy - zaryzykuj - warto. Nic się nie traci, a można wiele zyskać. Zaczyna się od Fundamentu, który jest m.in. sprawdzeniem, czy ta forma duchowości człowiekowi odpowiada.
Chwała Panu.
Ania B.
|