Jak wiadomo nie od dziś Diakonia Akcji "miewa" szalone pomysły :)
Nie obyło się bez takiego i tym razem :)

15 dni...
15 kościołów...
15 naklejek...
15... rorat!

Wpadł nam z Basią do głowy pomysł całkiem odlotowy :) Zapragnęłyśmy w tym roku chodzić regularnie na roraty. Żeby nie było za nudno i za prosto postanowiłyśmy pozwiedzać trochę Wrocław :) Chciałyśmy każdego dnia (od poniedziałku do piątku) odwiedzać Tatę w Jego innym domu :) Przyznamy, że pomysł dość szalony :) I szczerze powiemy, że łatwo nie było. I to od samego początku. Bo gdyby ktoś zapomniał (jak radośnie ja zapomniałam - Beata) roraty nie tylko są wieczorem... Ba! Nawet głównie są rano! Baaaaardzo rano :)

No ale jak to z szalonymi pomysłami bywa - jak powstał to się realizuje :)
I o fuszerce nie ma mowy - jak roraty, to i lampion. I to nie byle jaki lampion, tylko własnoręcznie robiony. Od tego zaczęłyśmy - w Andrzejki :) Wyjątkowa długa noc wycinania i wyklejania dała nam dużo radości :) Polecamy serdecznie: koszt zrobienia lampionu - bardzo mały, satysfakcja z chodzenia na roraty z własnym lampionem - bezcenne (szczególnie jak małe dzieci patrzą ze zdziwieniem :D)

Jest lampion. Jest pomysł. I co dalej? 
Dalej to już z górki :) Basia wybrała kościoły, które miałyśmy odwiedzać (w tym taki fajny żółciutki :)). Powiem szczerze, że w większości byłam po raz pierwszy i wielką radość sprawia poznawanie nowych zakamarków Wrocławia :) (Beata) Ustaliłyśmy wstępny grafik (który weryfikowałyśmy na bieżąco dostosowując go do naszych potrzeb) i z wielką wytrwałością chodziłyśmy na roraty.

Każdy jednak potrzebuje motywacji. A nie ma większej motywacji do chodzenia na roraty niż dostawanie naklejek za każdą obecność! :) Dzieci w kościele dostają kawałki obrazka do złożenia na koniec, a my dzięki Basi miałyśmy naklejki z różnymi minkami.

Po każdych roratach przychodził wyczekiwany czas na nagrodę - naklejenie naklejki na lampionie. Basia przyklejała mi, ja Basi, dobierając minkę do aktualnego stanu duchowego każdej z nas :) Niektóre były uśmiechnięte, niektóre smakowite (udało nam się czasami dostać śniadanie! :)), a niektóre zmęczone, a nawet szczerzące zęby :)

Emocje przez te 15 dni towarzyszyły nam różne :) Po tygodniu wstawania przed świtem, kiedy to nawet Tato jeszcze spał, przyszedł do nas kryzys. I tutaj chcemy dać Ci świadectwo (mini)Wspólnoty - wstałyśmy przed 5 (bo i tak się zdarzało) tylko dlatego, że wiadomo było, iż druga będzie czekać. Gdyby nie to, że podjęłyśmy ten trud razem myślimy, że przyszedłby dzień kiedy chociaż raz byśmy sobie odpuściły. Moc Wspólnoty jest naprawdę wielka. A powiedzenie "kto rano wstaje temu Pan Bóg daje" naprawdę się sprawdza :) Doświadczyłyśmy tego niejednokrotnie. A najwspanialszą nagrodą za wstawanie był serdeczny uścisk z rana, porcja śmiechu na cały dzień oraz przecudne widoki o świcie :)

Dzięki pomocy Pana Boga, który układał nam plany dnia i dodawał sił żebyśmy do Niego przychodziły - wytrwałyśmy. Rorating beta 2013 ukończony. Roratowa ścieżka dla Ciebie przetarta :)

Zachęcamy Cię, abyś i Ty podjął/podjęła roratingowe wyzwanie w roku 2014. Czas Adwentu i poniesiony wysiłek naprawdę przemienia serce. Przez te krótkie 15dni doświadczyłyśmy niesamowitego wsparcia i wielkiej miłości od Pana Boga. Pragniemy byś i Ty tego doświadczył/doświadczyła :)

Żeby ułatwić Ci pracę na przyszły rok zamieszczamy nasz tegoroczny grafik:

Tydzień 1
Św. Faustyny 07:00 i 18:00
Matki Bożej Częstochowskiej na Kochanowskiego 18:00
Św. Rodziny 18:00
Św Wojciecha – Dominikanie 06:00
Opieki św Józefa – Ołbińska 06:30

Tydzień 2
Matki Bożej Pocieszenia – Redemptor 06:30
Katedra 06:30
Św Antoniego – Paulini 07:00
Św. Wawrzyńca na Bujwida Pon-śr i pt 19:00 czw 20:00
Najświętszej Maryi Panny Bolesnej – Strachocin 06:15

Tydzień 3
Św Krzyża 17:00
Najświętszego Serca Pana Jezusa na Grunwaldzie , 06:30
Św. Franciszka – Gaj 18:30
Św. Macieja, wt 19:00, czw-pt 6:30
Michała Archanioła – Prusa 06:30

Z roratingowymi rekomendacjami
Diakonia Akcji
Basia i Beata