Świadectwa
|
niedziela, 20 marca 2011 09:34 |
Uwielbiam kwiaty. Od pewnego czasu już nie ma weekendu, żeby coś małego i świeżego nie znalazło się na moim biurku. W okolicy jest kilka kwiaciarni. Idealnie.
Ale zdarzyło się, że wróciłam ze szkolenia w stolicy mocno zaziębiona i wyjść w sobotę rano ani po zakupy, ani po kwiatka nie mogłam.
Zakupy - to nie problem. Mam dwie dobre współlokatorki. Ale kwiatek...?? Taki znowu, kolejny raz, specjalnie dla mnie...??
- Nooo, to nie będzie kwiatka tym razem, Panie Boże - pomyślałam z żalem.
Minęło kilka minut i usłyszałam dźwięk telefonu.
Mój tato jest u babci, a babcia ma przepięknego storczyka, co właśnie teraz prezentuje swoje wdzięki w pełnej krasie. Tato zrobił zdjęcie storczykowi skapanemu w promieniach porannego słońca - i wysłał mi.
Tak po prostu.
No i ..... mam kwiatka na niedzielę !
mała SJ
|
Zmieniony: niedziela, 20 marca 2011 11:39 |