Migdałki
|
wtorek, 30 marca 2010 08:26 |
Irytujemy się często ludźmi małymi, nikczemnymi, zdrajcami i zaprzańcami.
Zohydzają nam świat i słodkie chwile życia. W miejsce szlachetności i
piękna, wprowadzają zamęt, zdradę i podstęp. Dlatego właśnie mamy poszarpane
nerwy, niechęć do życia i kwas rozgoryczenia rozlany w całej duszy.
Sztuka życia między innymi polega na najtrudniejszej miłości do
niedoskonałych. Zamiast dokonywać egzekucji - przynajmniej moralnej -
pamiętaj, że tacy ludzie są ci dani jako test jeszcze wierniejszej i
trudniejszej miłości. Miłość bez przebaczenia jest kulawa i stale narzeka na
zastępy zdrajców i nikczemników.
Poza tym, wyroki na innych sądzą także nas samych. Bez przebaczenia i mnie
czeka śmierć - z niedostatku honoru, sił do świadectwa prawdzie i śmiałości
w przyjaźni. Cywilizację miłości wznosimy przez codzienne akty przebaczenia
i spokojną akceptację ludzkiej, własnej także, słabości.
Kogut nie zapieje, aż ty trzy razy się mnie wyprzesz. (J 13, 38)
x. M. Puzewicz
|
Zmieniony: sobota, 03 kwietnia 2010 18:56 |