Migdałek - Zwiastowanie PDF Drukuj Email
Migdałki
czwartek, 25 marca 2010 08:26

To oczywiście jest jak bajka, młoda dziewczyna, pełna ideałów, pojawia się anioł, zaprasza do fantastycznej przygody, wszystko w aurze niesamowitości, zaskoczenia, tajemniczych słów i zapewnień.

Bajki mają to do siebie, że się je czyta, ze wzruszeniem, ciepłem i dozą rozmarzenia. Po czym się dobrze śpi. Ale trzeba wstać następnego dnia, pokonać wredne ciśnienie, jechać do średnio lubianej pracy, patrzeć na te same ulice, słuchać tych samych ludzi, którzy jak zwykle nie mają nic ciekawego do powiedzenia. Żadnych przygód (nawet mało fantastycznych), niesamowitości, a jak są zaskoczenia, to te mniej miłe. Zamiast tajemniczych słów czcze plotki, z zapewnień najbardziej bolą te, że "ja ci tego nie zapomnę".

Świat w epoce Marii nie był lepszy i inny. Nie brakowało w nim głupich ludzi, trudnej sytuacji, skretyniałych polityków, kryzysów ekonomicznych i absurdalnych skandali.

Wiemy dobrze, jak bardzo nędzny i banalny jest nasz czas. Może dlatego trudno nam sobie w nim wyobrazić Przygodę z Bogiem. To wyobraźnia zamyka nam możliwość cudów, niesamowitości i wyjątkowych uniesień.

Na początku wiosny, kiedy dnia mamy już tak dużo, w kalendarzu pojawia się Dzień Zaproszenia do Przygody z Bogiem. Zwiastowanie. Co więcej, aż prawie sama poezja, tego Boga przyniosą ci dziś wszyscy obrzydliwi koledzy i koleżanki, nawijający się w czwartek. Co więcej, tego Boga zwiastujesz ty wszystkim swoim bliskim, których dziś spotkasz. Dla Boga nie ma bowiem nic niemożliwego. 
                                                               (x. M. Puzewicz)

Zmieniony: niedziela, 04 lipca 2010 21:41
 
RocketTheme Joomla Templates