Migdałek - Teatr PDF Drukuj Email
Migdałki
sobota, 06 marca 2010 18:52

Zwykle pozwalasz życiu przewalać się obok. Czasem powiesz, że uczestniczysz w czymś. Gdzieś w tobie tkwi przekonanie, że światem rządzą jakieś siły - zwykle dalekie i nieznane, jacyś ludzie - na pewno bogatsi, bardziej wpływowi, jakieś zjawiska i procesy - dla ciebie zbyt skomplikowane i tajemnicze. To, co sam czynisz, myślisz i czujesz, nie jest w gruncie rzeczy tak bardzo zależne li tylko od ciebie - to "oni" urządzają zasadniczo ten świat, to "gdzieś tam" zapadają istotne decyzje. Ile zatem twojego życia jest rzeczywiście twojego? Jeżeli nawet próbujesz zrozumieć swoje życie i świat, to dochodzisz do wniosku, że światem rządzą pieniądze, układy, interesy - w czym nie masz znaczącego udziału - i "inni", do których ty nie należysz. Czasem przy piwie pomarudzisz, że jakbyś ty miał wpływ na to, co dzieje się na tym wrednym świecie, to byłoby piękniej. Ale piwo się kończy, a świat nadal bez zmian.

Czy zatem pozostaje ci tylko do odegrania jakaś, mniej czy bardziej niechciana, rola, rozciągnięta w teatrze życia pomiędzy narodzinami a dniem śmierci ? Czy dla ciebie przeznaczona jest jedynie rola statysty, podczas gdy role pierwszoplanowe są dla innych? Czy to inni - i gdzie indziej - decydują, kierują tym światem, a tobie pozostał scenariusz do odegrania?

W doświadczeniu wyobcowanego świata musisz znaleźć niezawodnego przewodnika, pewne i jasne światło, które ochronią cię przed manowcami. Potrzebujesz także solidnego kryterium wyborów, które chroni przed błędami i zagubieniem.

"Postępujcie drogą miłości." (Ef 5,2)

ks. M. Puzewicz

Zmieniony: sobota, 06 marca 2010 18:53
 
RocketTheme Joomla Templates