Kino na Rekolekcjach. „Rydwany ognia”. PDF Drukuj Email
Lewin 2022
czwartek, 18 sierpnia 2022 18:46

Wśród wielu innych wydarzeń w Lewinie Kłodzkim jak zawsze znalazło się miejsce na kino w najlepszym wydaniu. W tym roku uczestnikom rekolekcji zaproponowaliśmy głośny przed laty film „Rydwany ognia” w reżyserii Hugh Hudsona, ze znakomitą muzyką zmarłego niedawno, greckiego kompozytora - Vangelisa.

Nagrodzona czterema Oskarami produkcja z 1981 roku nawiązuje do idei olimpizmu i opowiada prawdziwą historię znakomitych brytyjskich biegaczy - Harolda Abrahamsa (Ben Cross) i Erica Liddella (Ian Charleson), którzy w 1924 roku na Igrzyskach w Paryżu zdobyli medale olimpijskie. Dla Harolda, żydowskiego studenta Cambridge, kariera sportowa była sposobem na przełamanie niechęci konserwatywnego, akademickiego środowiska oraz zdobycie sławy i prestiżu. Eric, Szkot pochodzący z rodziny ortodoksyjnych prezbiterian, traktował swój talent jako boży dar i jego występ miał być rodzajem hołdu złożonego Bogu.  

Bardzo dobrze zrealizowana opowieść o przyjaźni, rywalizacji i szacunku dla rywali wywołała wśród rekolekcyjnych widzów sporo emocji. Szczególną uwagę zwrócił fragment o tym, jak  Eric Liddell odmówił startu w finałowym biegu na 100 metrów w niedzielę. Mimo, że tracił szansę na zdobycie złotego medalu, pośród wielu nacisków pozostał nieubłagany, obwieszczając, że wiara w Boga jest dla niego ważniejsza, a niedziela jest Dniem Świętym. Grożącą wielkim skandalem sprawę niespodziewanie zakończył jeden z kolegów Szkota oddając mu swoje miejsce w rywalizacji na 400 metrów. Ostatecznie Lindell został mistrzem olimpijskim na tym dystansie, a Harold Abrahams wywalczył złoty medal w sprincie na 100 metrów.  

W pofilmowej rozmowie postawa szkockiego biegacza wywołała wiele słów uznania, co szczególnie w dzisiejszych czasach, gdzie niedziela jest stawiana na równi z innymi dniami tygodnia wydaje się być niezwykle ważnym przypomnieniem. Niedziela jako Dzień Pański powinna być przecież czasem odpoczynku od zwyczajnych obowiązków, od pracy, szkoły i innych codziennych zajęć. Niedziela ma być dniem, w którym szczególnie poświęcamy czas Panu Bogu.

Czy jednak dzisiaj jest to możliwe, żeby powstrzymać się od pracy i innych podobnych rzeczy? Oddzielając wszelkie pracujące w święta służby, to jednak pracy podejmuje się mnóstwo ludzi. Niektórzy są do tego zmuszeni sytuacją ekonomiczną, inni nie zauważają nawet „świętości” niedzieli. Ale bijąc się w piersi, czy również my, gorliwi chrześcijanie, wierzący katolicy nie postępujemy podobnie? Ileż to razy w niedzielę odwiedzaliśmy sklepy, żeby dokupić to, czego nam w domu zabrakło? A w czasie spacerów czyż często nie zaglądamy do cukierni i punktów z lodami? Ktoś przecież tam musi pracować, żeby nas obsłużyć.

Podobnymi przemyśleniami podzieliliśmy się także po filmie i choć wiele osób spuściło głowy zastanawiając się jak świętuje niedzielę, to całą rozmowę spuentowała jedna z pań, obiecując, że już nigdy nie będzie w niedzielę... prała.

Zmieniony: piątek, 23 września 2022 11:41
 
RocketTheme Joomla Templates