Lewin 2017 – 5. dzień, czyli Łamanie Chleba, płodność i oczyszczenie PDF Drukuj Email
Lewin 2017
piątek, 25 sierpnia 2017 00:41

Fotki dzień 5 1Czwartek w naszej wspólnocie rekolekcyjnej przeżywaliśmy nieco inaczej niż pozostałe dni. Po konferencji mieliśmy czas wolny aż do wieczornej Eucharystii. Sporo osób wybrało się na wycieczkę po okolicy, część z nas odpoczywała na miejscu w ośrodku. Po Koronce do Bożego Miłosierdzia duża część naszej grupy skorzystała z propozycji kinowej w ramach DKF – dziś oglądaliśmy film "Cud w Cokeville".

Jest to oparta na faktach nieprawdopodobna historia dramatycznych wydarzeń, do których doszło w małym amerykańskim miasteczku. Ogarnięty szaleństwem mężczyzna skonstruował potężny ładunek wybuchowy i postanowił wysadzić w powietrze pełną dzieci miejscową szkołę. Gdy doszło do wybuchu bomby, okazało się, że poza terrorystą i jego siostrą nie zginął nikt więcej. Sytuacji tej nie potrafili zrozumieć, ani wytłumaczyć policyjni eksperci i pirotechnicy. Wyjaśnienie, wydaje się padło z ust wielu dzieci, które widziały jak pomieszczenie wypełnili ludzie w bieli i osłoniły ich przed skutkami wybuchu. Anioły zostały dostrzeżone przez większość uczniów tuż po tym po tym jak wszyscy zakładnicy zaczęli się modlić.

Fotki dzień 5 6Film spotkał się z bardzo przychylnym odbiorem naszej publiczności, wśród której byli także mieszkańcy Lewina. Piękna historia Bożej miłości i opieki, nie dająca się podważyć wszelakim sceptykom i niedowiarkom, fakty mówią bowiem same za siebie. W krótkiej dyskusji po seansie wszyscy widzowie wyrazili wysokie uznanie, zarówno dla treści zawartych w filmie, jak i dla całego warsztatu twórców Cudu w Cokeville.

Póżnym popołudniem po wspólnie celebrowanej Eucharystii spotkaliśmy się na wieczornej modlitwie, podczas której Pan znów nas zaskakiwał. Codziennie spędzamy godzinę (a w ostatnie dni i półtorej) na modlitwie uwielbienia, i za każdym razem Pan prowadzi nas inaczej. Za każdym razem przychodzi w inny sposób i działa na różne sposoby.

Fotki dzień 5 4Przedłużeniem naszego Ucztowania i wspólnej modlitwy była biesiada przy ognisku. Była to świetna okazja do wymiany wrażeń i opowieści z dzisiejszych wycieczek oraz DKF-u.

A jakie treści rozważaliśmy w czasie przedpołudniowej konferencji? Dziś słuchaliśmy o łamaniu chleba – Łk 22, 19-20. Łamanie chleba to gest ofiarniczy – Pan jest łamany. Z miłości do mnie i do ciebie. I podobnie jak chleb w rękach Jezusa jest łamany, tak samo ciebie Pan będzie łamał, byś coraz bardziej owocnie dawał siebie braciom. To, co Jezus czyni z chlebem i winem, to samo czyni z każdym z nas. I tak jak Jezus wziął chleb w swoje ręce, tak wziął i ciebie. Wziął nas w swoje ręce – powołał, wybrał. Nie ty Go wybrałeś, ale On cię wybrał. Inicjatywa jest po Jego stronie.

Potrzebujemy, by Pan nas łamał. Jak chleb. Potrzebujemy przejść przez oczyszczający ogień. Brama do Królestwa jest ciasna, a droga wąska. I by osiągnąć cel nie tyle trzeba zdobywać coraz więcej (cnót, zasług, wiedzy, mądrości…), ale coraz więcej się wyzbywać. Mamy za dużo, a nie za mało. Trzeba nam pozbyć się tego, czego mamy z dużo. Trzeba to stracić, żeby w sercu zmieścić więcej Kościoła.

Fotki dzień 5 14

Im większe Pan stawia przed nami zadanie, przez tym większy ogień musimy przejść. Wszyscy bowiem jesteśmy złodziejami i okradamy Pana z Jego chwały i należnej Mu czci. Musimy oddać Bogu to, co do Niego należy. Wyzbyć się wszystkiego. Trzeba przestać być złodziejem. I temu służy to łamanie.

Musimy mieć świadomość, że Jezus najwięcej cierpienia w czasie swojej ziemskiej wędrówki doznał od swoich. Od uczonych w Piśmie – został odrzucony i skazany na śmierć, od jednego z Dwunastu – został zdradzony pocałunkiem i sprzedany jak najtańszy niewolnik na targu, drugi z Dwunastu – zaparł się Go trzykrotnie… Jezus doznawał cierpień od swoich wiele razy.

Fotki dzień 5 17

Los Jezusa jest twoim losem. Droga Jezusa jest twoją drogą. „Sługa nie jest większy od swego pana”. (J 15, 20) Tak samo Bóg ćwiczył sowich wybranych, żeby wymienić chociażby Dawida czy Pawła. Ile prześladowań, upokorzeń, upadków. W ten sposób Bóg uczy nas pokory. By na 1 miejscu był Pan. A dopiero na 2. Jego charyzmaty i błogosławieństwo. Bo nie można tego utożsamiać. 

Bez oczyszczenia będziesz jak miedź brzęcząca. Od poziomu twojego oczyszczenia zależy płodność twojej służby. 

Cud w Cokeville. Jest to oparta na faktach nieprawdopodobna historia dramatycznych wydarzeń do których doszło w małym amerykańskim miasteczku. Ogarnięty szaleństwem mężczyzna skonstruował potężny ładunek wybuchowy i postanowił wysadzić w powietrze pełną dzieci miejscową szkołę. Gdy doszło do wybuchu bomby, okazało się, że po poza terrorystą i jego siostrą nie zginął nikt więcej. Sytuacji tej nie potrafili zrozumieć, ani wytłumaczyć policyjni eksperci i pirotechnicy. Wyjaśnienie, wydaje się padło z ust wielu dzieci, które widziały jak pomieszczenie wypełnili ludzie w bieli i osłoniły ich  przed skutkami wybuchu. Anioły zostały dostrzeżone przez większość uczniów tuż po tym po tym jak wszyscy zakładnicy zaczęli się modlić
Zmieniony: niedziela, 18 sierpnia 2019 13:47
 
RocketTheme Joomla Templates