Marysia pisze...
|
wtorek, 05 października 2010 00:57 |
Dlaczego diabeł z tak wielką nienawiścią ścigał Miriam przez całe życie: prowokował ciemność, stan zagrożenia życia, tułaczkę, brak stabilności, ucieczkę z kraju, odrzucenie wśród krewnych, serię oskarżeń wobec najbliższych, wreszcie – śmierć w rodzinie...?
Bo była blisko Jezusa.
Dlaczego, skoro tak bardzo ją ścigał i pełen totalnej nienawiści prowokował serię ciosów, nie mógł ostatecznie zrobić jej żadnej krzywdy i każda jego akcja kończyła się dla niej umocnieniem w miłości ?
Bo była blisko Jezusa...
Meroutka
|
Zmieniony: wtorek, 19 października 2010 20:05 |