Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.
Co to znaczy “iść za światłem” ?
Zwykle kojarzy nam się to z nieustannym podążaniem za dnia w kierunku Źródła światła, które widzimy. Droga, dzień (albo nawet noc), światło przed nami, postępowanie naprzód albo pod górę.
Ale życie nie jest prostą ścieżką pod górę. Życie jest labiryntem.
![](/images/stories/kwiatek.gif)
Wyobraź sobie, że podążasz za światłem prowadzącym Cię przez labirynt. Nie jesteś tuż za nim, ale w pewnej odległości. Czasem niknie za zakrętem i jedyne, co widzisz – to łuna odbijająca się od ciemnych, nieprzyjaznych ścian, która chwilami niemal zanika. Czasem trzeba stanąć, by odpocząć – ale nie za długo, by nie stracić światła z oczu. Musisz całkowicie zdać się na jego decyzje, bo nie jesteś w stanie przewidzieć nawet najbliższego zakrętu ani ogarnąć całości drogi. A jednak wciąż idziesz za nim - wiesz, że tylko ono jest w stanie przeprowadzić Cię i ukazać Ci wyjście, za którym rozjaśnia się prawdziwy dzień. Dzień przekraczający nieskończenie to doświadczenie światełka, które dane Ci jest w labiryncie.
Kto idzie wytrwale za Światłem Jezusowym przez labirynt życia, zobaczy na końcu prawdziwe Światło Życia.
meroutka
|