Ostre sygnały ostrzegawcze
migotanie kołatanie ból
alarmowały zmysły
chciwie zbierając nadzieję
Na szpitalnym monitorze
trwają igraszki
świetlnych linii diagramu
elektroniczne oko mruga
nierównym sygnałem pulsu
Kroplówki miarowo odmierzają czas
rozcieńczając lek życiodajnymi kroplami
drzwi do innego bytu jeszcze zamknięte
Przesiewam czas
przez sito medycznych badań
Jeszcze to jedno
trudne – inwazyjne
Wziernik penetruje żyły
w drodze do serca
Narastający ból koję
mocnym uściskiem krzyżyka
w lewej dłoni
Nagle – dziwne doznanie
seledynowym światłem
wchodzę w strefę ciszy
z góry obserwuję wysiłki lekarzy
w ciemnym tunelu jasne światło
jest ciepło i bezpiecznie
Bóg podjął inicjatywę
pod czujnym okiem opatrzności
powracam
- Mamy ją – słyszę
Jeszcze dodatkowa doba
z przyjaznym staccatem monitora
i ta pieśń – uporczywie powracająca
„Pan mnie strzeże
Pan mnie strzeże
Czuwa nade mną Bóg
On jest moim cieniem”
W domu
otwieram Pismo Święte
Pan przygotował dla mnie
Psalm 30
Syn czyta
„Podzięka za ocalenie od śmierci”
Irena Kubiak
Wrocław, styczeń 2014 r. |