Anna Zawadzka: Zanim światło przesłoni cień
|
sobota, 18 czerwca 2011 07:00 |
Był las
i szept zdławiony wzruszeniem:
"Widziałaś piękniejszą sosnę?"
i prawdziwe borowiki,
ogromne,
nieliczne;
dziś twój,
jutro przeze mnie tryumfalnie zdobyty
lub przeciwnie.
Było jezioro
przyjaźnie otwierające się naszym ciałom
i dwa na łóżkach zaczytane kłębki,
przytomniejące na chwilę,
gdy deszcz za oknem
grał na bębnie zbyt już hałaśliwie.
Trzeba czekać.
330 dni
prędzej czy później
miną.
Anna Zawadzka
|
Zmieniony: sobota, 18 czerwca 2011 14:47 |