Poszukiwana cisza PDF Drukuj Email
Blog Beaty
środa, 24 października 2012 21:57

Pan Bóg naucza w przeróżny sposób. Mi ostatnio dał szumy i piski w uchu. Od ubiegłego piątku z tego powodu średnio słyszę na prawe ucho. Można by się zastanowić gdzie tu nauka? To po prostu jakaś infekcja i zwyczajnie trzeba iść do lekarza. Tak, ale jednak ze wszystkiego można wyciągnąć coś dobrego. 

Nie wiem czy kiedykolwiek mieliście szumy w uchu. Mogłoby się wydawać, że to zwykły dyskomfort (no bo jak szumi, piszczy i się nie słyszy, to fajnie nie jest), ale… Odkryłam, że wcale mi te piski i szumy nie przeszkadzają. Zupełnie ich nie dostrzegam w ciągu dnia. Zmienia się to jednak kiedy kładę się spać. Szczególnie uderzyło mnie to pierwszej nocy. Domownicy już dawno spali, u sąsiadów też nic już nie było słychać, wyłączyłam szumiący komputer i położyłam się do łóżka. Wtedy do mnie mocno i boleśnie dotarło – cały szum i pisk w uchu został zauważony. Dopiero w chwili, kiedy wszystko na zewnątrz ucichło dostrzegłam, że cały czas coś mi hałasuje w głowie. 24h na dobę.

Wtedy sobie uświadomiłam ile hałasu nas otacza na co dzień. Ile zgiełku i różnych szumów zagłusza to wszystko co w nas. Jesteśmy atakowani dźwiękiem z każdej strony tak mocno, że nie słyszymy nawet kiedy „coś nam się drze” bezpośrednio w uchu. Zrozumiałam jak trudno w takim hałasie odnaleźć Pana Boga. Jak niby mamy znaleźć tą izdebkę żeby się w niej zamknąć i porozmawiać z Nim tak na spokojnie skoro tyle zgiełku dookoła? Postanowiłam wykorzystać moje szumiące ucho do eksperymentu. Zaczęłam się wsłuchiwać w szum mojego ucha. Wśród masy innych dźwięków, pędzących samochodów, rozmów ludzi w autobusie, dobiegającej skądś muzyki, dzwoniącego telefonu itd. ja odnajdywałam ciszę w szumie mego ucha. I powiem Wam, że to niesamowite doświadczenie. Teraz ciszę mam cały czas przy sobie. I przekornie odnalazłam ją w szumie.

Możecie zapytać: dobra, ale co to ma do rzeczy i co ja mam do tego? Pragnę Wam po prostu przekazać, że da się odnaleźć bożą ciszę wśród największego harmidru. Wejść w nią, zamknąć za sobą drzwi i mieć tą oazę spokoju, by porozmawiać z Panem Bogiem. Bóg jest ciszą. Bóg jest w każdym z nas, więc i cisza jest we wnętrzu każdego. Trzeba tylko przebić się przez ogrom hałasu i chcieć się w nią wsłuchać. A kiedy już ją znajdziesz… Nie ma piękniejszego miejsca na modlitwę niż cisza naszego wnętrza. 

A czy Ty znalazłeś już swoje drzwi do ciszy?

Beata Słowik 

 
RocketTheme Joomla Templates