Słowo na dziś
|
wtorek, 27 marca 2018 22:00 |
Dla Ciebie bowiem znoszę urąganie, hańba twarz mi okrywa. Dla braci moich stałem się obcym, i cudzoziemcem dla synów mej matki. Bo gorliwość o dom Twój mnie pożera i spadły na mnie obelgi złorzeczących Tobie.
Hańba złamała me serce i sił mi zabrakło, czekałem na współczucie, lecz nikt się nie zjawił, i na pocieszycieli, lecz ich nie znalazłem. Domieszali trucizny do mego pokarmu, a gdy byłem spragniony, poili mnie octem.
Pieśnią chcę chwalić imię Boga i wielbić Go z dziękczynieniem. Patrzcie i cieszcie się, ubodzy, niech ożyje serce szukających Boga. Bo Pan wysłuchuje biednych i swoimi więźniami nie gardzi.
|