Słowo na dziś
|
poniedziałek, 06 kwietnia 2015 14:04 |
Gdy anioł przemówił do niewiast, one pospiesznie oddaliły się od grobu z bojaźnią i wielką radością i biegły oznajmić to Jego uczniom.
A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: „Witajcie”. One zbliżyły się do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: „Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą”.
Wzrusza mnie troska Pana Jezusa. Widzi radość, ale i bojaźń niewiast, więc mówi, aby się nie bały, aby Ich radość nie była zakłócana strachem. Widzi też bojaźń i zmartwienie uczniów, więc posyła niewiasty, aby czym prędzej przekazały Im wspaniałą nowinę.
Jeszcze bardziej wzrusza mnie, że Jezus nazywa swoich uczniów braćmi. "Oznajmijcie moim braciom, że już niedługo się zobaczymy... " - ileż troski, ile miłości jest w tych słowach.
No i - jaka radosna jest konsekwencja tych słów: tak, możemy Pana Jezusa nazywać Bratem, bo On pierwszy tak nas nazwał :)
Zbyszek
|