Słowo na dziś
|
poniedziałek, 17 listopada 2014 21:12 |
Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: "Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu".
Chciał, ale nie mógł. Każdemu się takie przeżycie zdarza - chcieć czegoś (dobrego), ale nie móc z powodu najprzeróżniejszych ograniczeń.
Ale Zacheusz nie zatrzymał się na tym, że nie ma możliwości. Chciało mu się znaleźć sposób i inaczej osiągnąć to, czego chciał.
Kosztowało to trochę wysiłku, ale Jezus tego wysiłku nie pozostawił bez swojej odpowiedzi.
Jego łaska wyszła naprzeciw staraniom Zacheusza.
Marysia
|
Zmieniony: wtorek, 18 listopada 2014 22:49 |