Słowo na dziś
|
czwartek, 25 lipca 2013 00:00 |
Matka synów Zebedeusza podeszła do Jezusa ze swoimi synami i oddając Mu pokłon, o coś Go prosiła.
On ją zapytał: „Czego pragniesz?”
(Mt 20,20-21a)
Nie sądzę, aby Jezus nie usłyszał czy nie zrozumiał, co mówiła matka synów Zebedeusza. Nie zapytał: "Słucham? O co Ci chodzi?".
Dał matce i jej synom szansę na refleksję, zastanowienie się, na zajrzenie wgłąb serca...
Czego pragnę?
zz
|
Zmieniony: czwartek, 25 lipca 2013 23:16 |