W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę natrafił na miejsce, gdzie było napisane: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnych, abym obwoływał rok łaski od Pana”.
Ojcze, dziękuję Ci za łaskę otwartych uszu i serca.
To Ty Panie sprawiasz, że kiedy biorę do rąk Święte Księgi i czytam, niektóre teksty tak bardzo dotykają i poruszają moje serce.
Ty, Ojcze, mówisz do mnie tyle pięknych słów, które dają mi życie, radość, pokój, przemieniają mnie. Dają poczucie przynależności do Ciebie, jako Twojego dziecka - poczucie wartości i godności, szczęście!
kb
|