Słowo na dziś
|
piątek, 18 stycznia 2013 06:50 |
Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. Jezus widząc ich wiarę rzekł do paralityka: „Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy”.
Przejmujące jest to słowo "synu". Jezus jakby wchodził w relację ojcowską do uzdrawianego. Podobnie z kobietami, które uzdrawiał, a które żyły w ciężkich grzechach - one też słyszały: "córko, odpuszczają ci się twoje grzechy".
Przedziwny związek między odpuszczaniem grzechów, czyli sakramentem spowiedzi - a pogłębianiem relacji z Bogiem tak jedynej i niepowtarzalnej, jak ojca z synem, córki z matką...
Proszę Cię Panie, za nasze przeżywanie każdej spowiedzi+
Marysia
|
Zmieniony: sobota, 19 stycznia 2013 14:02 |