2012-12-15: Jan Karol Steeb PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
sobota, 15 grudnia 2012 08:06

Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa: Czemu więc uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz? On odparł: Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał. Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.

Uczniowie pytają Jezusa o nauczanie, które słyszeli od swoich kapłanów, bo nie wszystko rozumieją. Jezus wyjaśnia; wszystko się układa w głowach i w sercach. Nie tylko znają przesłanie usłyszane w świątyniach, ale mają je omówione z Jezusem.

Poznawanie nauki Kościoła poprzez zadawanie pytań nie tylko katechizmowi, księżom, teologom.... ale i Jezusowi na modlitwie?

I dopiero wtedy uczniowie zrozumieli.

***

W temat poznawania nauki Kościoła i rozmawiania z Jezusem wpasowuje się biografia dzisiejszego patrona: jest nim błogosławiony Jan Karol Steeb. Mało znana postać - a szkoda.

Wychowany starannie w protestanckiej rodzinie w duchu miłości i troski o ubogich, wykształcony, ze znajomością języków, z dobrze zapowiadającą się karierą handlowca.... - w wieku szesnastu lat poznaje katolicyzm i podejmuje decyzję o konwersji. Rodzina zrywa z nim wszelkie kontakty. Lecz decyzja przynosi obfite owoce. Wkrótce zostaje wyświęcony na kapłana, naucza w szkołach niemieckich i francuskich, we Włoszech zakłada zgromadzenie zakonne mające nieść pomoc chorym i ubogim. Prowadzi bardzo intensywną działalność, aż Włosi nadają mu przydomek "Samarytanin z Werony". Umiera 15 grudnia 1856 roku.

Błogosławiony Janie Karolu, módl się za nami - o nowy zachwyt Kościołem i jego owoce.

Marysia

Zmieniony: niedziela, 16 grudnia 2012 07:28
 
RocketTheme Joomla Templates