2012-07-06: Mateusz PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
czwartek, 05 lipca 2012 20:45

Mateusz siedzi w komorze celnej. Wokół niego ruch, przepływ ludzi, pieniędzy, transakcji. Wydaje się, jakby znajdował się w samym centrum życia. Wydaje się, jakby był bardzo ważny.

Tymczasem prawda jest taka, że tkwi w bezruchu. Życie toczy się obok niego, ale nie jest to jego własne życie. Ludzie wokół niego nieustannie się kręcą, ale nie ma z nimi żadnej więzi.

Przychodzi Jezus i mówi: pójdź za Mną. "Pójdź" to coś zupełnie przeciwstawnego do siedzenia na stołku. Bezruch zostaje zastąpiony przez ruch. Iluzja ruchu zostaje wyrzucona. To istotna zmiana prowadząca do podjęcia życia... własnym życiem.

Wkrótce Mateusz w swoim własnym domu urządza przyjęcie. Co to znaczy? Dzięki wezwaniu Jezusa, staje się panem domu. Panem swojego domu. Panem domu swojego życia. Iluzoryczne bycie ważnym zostaje zastąpione przez.... świadomość grzeszności. Może wcześniej nikt mu nie uświadomił, że jest grzesznikiem. Teraz dopiero dowiaduje się o tym - od Jezusa. Ciekawe, że świadomość własnej grzeszności rozwija się w nim równocześnie z podjęciem drogi powołania i podjęciem życia własnym życiem. Może teraz będzie uczył się zupełnie na nowo określać, czego naprawdę chce.

W centrum mateuszowej uczty jest Jezus.

Marysia

Zmieniony: piątek, 06 lipca 2012 05:04
 
RocketTheme Joomla Templates