Jezus wraz z uczniami przyszli znowu do Jerozolimy. Kiedy chodził po świątyni, przystąpili do Niego arcykapłani, uczeni w Piśmie i starsi i pytali Go: „Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę, żeby to czynić?”
Jezus im odpowiedział: „Zadam wam jedno pytanie. Odpowiedzcie Mi na nie, a powiem wam, jakim prawem to czynię. Czy chrzest Janowy pochodził z nieba czy też od ludzi? Odpowiedzcie Mi”. (Mk 11,27-30)

Podobno odpowiadanie pytaniem na pytanie nie należy do dobrych obyczajów. Jak było w tym przypadku? Czy Jezus był niegrzeczny? 

Napisane jest "Jezus im odpowiedział". I rzeczywiście - to pytanie było odpowiedzią. Jednocześnie sprawdzianem otwartości pytających na przyjęcie tej odpowiedzi.

Odpowiedź arcykapłanów, uczonych w Piśmie i starszych wskazuje na to, że nie byli gotowi do wysłuchania odpowiedzi podanej wprost. 

Czy ja jestem gotów do przyjęcia Twoich odpowiedzi, Panie Jezu? 

zz