Słowo na dziś
|
piątek, 25 maja 2012 19:18 |
Paweł przyprowadzony do Rzymu w celu przesłuchania go przez cezara, oskarżany przez rodaków.... zaprasza do swojego pseudowięzienia wszystkich, którzy chcieli go słuchać i przez dwa lata naucza bez przeszkód o Jezusie.
Podziwiam ten spryt. Ściągnęli go do stolicy w celu zamknięcia mu ust, a on z więzienia uczynił miejsce spotkań i rozmów. Tym bardziej udało mu się to, od czego przeciwnicy chcieli go powstrzymać. Nie trzeba było mu wielkich przedsięwzięć ewangelizacyjnych: stadionów, megafonów, ekipy, zaplecza... Wystarczyły proste okoliczności życiowe. Nawet to, na co nie miał wpływu i co go ograniczało - stało się miejscem niesienia Dobrej Nowiny.
Daj mi ten spryt, Duchu Święty. Ucz nie czekać na wyjątkowe okazje, lecz umiejętnie korzystać z najprostszych okoliczności i małych codziennych okazji, by przekonywać o Panu Jezusie. A to, na co nie mam wpływu i co mnie ogranicza, niech będzie przemienione łaską pogodzenia i pokoju.
meroutka
|
Zmieniony: piątek, 25 maja 2012 20:37 |