Słowo na dziś
|
sobota, 14 stycznia 2012 03:31 |
Niektórzy uczeni w Piśmie, spośród faryzeuszów, widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami? Jezus usłyszał to i rzekł do nich: Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników. (Mk 2,16-17)
Faryzeusze pogardzali celnikami i grzesznikami. Pogarda dla innych ludzi, w szczególności zepsutych, złych, grzesznych, jest chyba nieodłącznym czynnikiem życia. Także mojego. W komentarzu Towarzystwa Świętego Pawła przeczytałem: „Jezus poucza, że nie można gardzić żadnym człowiekiem, bo nie wiadomo, co naprawdę kryje się w jego sercu”. Nic dodać, nic ująć. Może tylko to, że nie powinno się chyba oceniać ludzi, tylko raczej ich czyny.
Maciej
|
Zmieniony: niedziela, 15 stycznia 2012 02:11 |