Słowo na dziś
|
środa, 28 grudnia 2011 02:08 |
Dusza nasza jak ptak się wyrwała z sidła ptaszników,
sidło się podarło i zostaliśmy uwolnieni.
Nasza pomoc w imieniu Pana,
który stworzył niebo i ziemię.
(Ps 124, 7-8)
Nie łatwo wyrwać się z sideł marności, zawiści, zła, niegodziwości, strachu, lub chociażby złych przyzwyczajeń. W zasadzie to samemu chyba się nawet nie da. Często czuję się tak jakby mnie coś blokowało, jakby trzymała mnie niewidzialna sieć. Bo chyba nieraz wpadam w sidła czegoś…, delikatnie mówiąc, nieodpowiedniego. Jedno wiem natomiast na pewno, że sam sobie nie poradzę z rozdarciem tych więzów. Wiem o tym, bo nie raz próbowałem i nie udawało się.
Gdy jednak pozwolę, żeby Pan był ze mną, żeby pomógł mi wyplatać się z sideł tych niecności, to wtedy uda się na pewno. Uwolnię się i będę wolny już na zawsze. Będę wolny wolnością prawdziwą, ponadczasową, wieczną…
Maciej
|
Zmieniony: czwartek, 29 grudnia 2011 00:13 |