Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie! Pan jest Bogiem i daje nam, światło. (Ps 118,26-27)

Ciemność jest nie tylko ponura i smutna. Ciemność bywa przerażająca. Ciemność przynosi zło, strach i niepewność. Wielka awaria energetyczna, która dotknęła kilka lat temu USA i Kanadę, miała nie tylko przykre konsekwencje ekonomiczne, ale przyniosła także wielkie straty materialne, powstałe z powodu zamieszek, kradzieży i rabunków. Kilkudziesięciogodzinny brak prądu dawał się jakoś znieść w dzień, ale gdy przyszła noc i zapadła ciemność, zewsząd powyłaziło zło, dając się poznać w napadach, zbrodniach i grabieżach. Podobnie było w Nowym Orleanie po przejściu huraganu Katrina. Najgorzej było nocami, w ciemnościach…

Pamiętam też ciemność, która spowiła większą część Wrocławia w czasie tzw. powodzi tysiąclecia, w 1997 roku. Pozbawione prądu dzielnice Wielkiej Wyspy, nocami były bardzo ponure. Gdy przez kilka dni trwała walka z żywiołem na wałach, po zmroku ciężko było w ogóle tam dotrzeć. Szczególnie zapamiętałem dzień, kiedy nie świecił księżyc, a drogę do wałów, w całkowitych ciemnościach oświetlała mi tylko malutka latarka. Koszmarne doświadczenie… Dopiero światło z generatora, w miejscu pracy przyniosło ulgę…

Tak, ciemność jest przerażająca. Ale mrok może mnie otoczyć nie tylko nocą i na zewnątrz. Ciemność często ogrania mnie w środku. Czasem nawet tego nie zauważam, ale poznaję to po strachu, który mnie nachodzi. Ciemność spowija mnie wtedy, kiedy schodzę z drogi wybranej mi przez Boga, kiedy zaczynam kombinować coś po swojemu…

Tak to wygląda, gubię światło, kiedy schodzę z drogi Pana. Bo to Pan jest Bogiem i daje nam, światło. To światło oświetla moje życie, pokazuje drogę i kierunek. Światło przynosi bezpieczeństwo, wsparcie i otuchę. Światło niesie miłość i zbawienie. Gdy będę trzymał się oświetlonej drogi, będę bezpieczny. Zawsze bezpieczny i nie ogarnie mnie zwątpienie i strach.

Maciej