Słowo na dziś
|
wtorek, 18 października 2011 23:04 |
Jezus powiedział do swoich uczniów: To rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. (Łk 12,39-40)
A gdybym wiedział kiedy przyjdziesz do mnie Panie? Łatwiej, czy trudniej byłoby mi się przygotować? Niech pomyślę... Chyba łatwiej. Przygotowałbym się, pozałatwiał wszystkie sprawy, skończył co niedokończone i nie zaczynałbym tego, czego nie skończę. Pozostawiłbym po sobie porządek i ład. Byłbym przygotowany również duchowo, mając czyste sumienie, zakończone spory i wszelkie niezgody... Zapewne przeprosiłbym wszystkich, którym wyrządziłem przykrość i wybaczył tym, którzy mi coś wyrządzili. Miałbym czas na wszelkie przygotowania. Tak by prawdopodobnie było gdybym wiedział.
ALE NIE WIEM! Nie wiem i wiedział nie będę! A i tak muszę spełnić to wszystko. Powinienem przynajmniej załatwić część tych lub innych spraw i być całkowicie gotowym. Od strony czysto ludzkiej jak i od duchowej. Czasu może być dużo, ale kto wie, może już bardzo mało. Ale przygotowany muszę być… A tu tak dużo spraw do zrobienia. Lecę więc pozałatwiać wszystko, póki jeszcze czas...
Maciej
|
Zmieniony: czwartek, 20 października 2011 07:31 |