2011-10-04: Potrzeba mi tylko jednego PDF Drukuj Email
Słowo na dziś
poniedziałek, 03 października 2011 22:04

Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła. A Pan jej odpowiedział: Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona.
(Łk 10,38-42)

Chciałabym być trochę Martą i trochę Marią. Być dobrą gospodynią i być otwartą na Słowo. Słowo Życia. Tylko czy intensywność codziennego dnia, pozostawia mi czas na Słowo? Tak, to prawda, troszczę się i niepokoję o wiele, a potrzeba mi tylko jednego. Jakie to proste i jakie trudne zarazem!

Każdego dnia znajduję w Słowie swoje życie. Wskazówki, rady i napomnienia. Ale równie często codzienne troski odciągają mnie od Słowa. Zmęczenie, praca, dom, brak czasu… Jak to pogodzić? Tak, wiem, niepokoję się o wiele, a potrzeba mi przecież tylko jednego…

Nutka
 

Zmieniony: wtorek, 04 października 2011 23:49
 
RocketTheme Joomla Templates