Zbyszek czyta, inni też...
|
poniedziałek, 16 kwietnia 2012 13:41 |
Kult Milosierdzia Bozego nie jest czyms nowym na Filipinach. Rozwija się dynamicznie juz od czasow drugiej wojny swiatowej. A stało sie to za sprawa obrazkow z modlitwa wydrukowanych przez Ksiezy Marianow w USA, ktore zolnierze amerykanscy zabierali ze soba na Daleki Wschod. Oni to stali sie pierwszymi apostolami Milosiedzia w tym kraju.
Obecnie kult ten jest dobrze rozwiniety i bardzo lubiany przez miejscowych katolikow. Chyba w kazdej kaplicy i kosciele mozna znalesc obraz Jesusa Milosiernego oraz sw. Faustyny Kowalskiej. Ludzie czesto odmawiaja Koronke. Nawet w supermarketach, czy domach towarowych, slychac przez megafony modlitwe o 3-ciej po poludniu, a publiczna stacja telewizyjna, w tym samym czasie, zacheca ludzi do krotkiej refleksji o Bozym Milosierdziu. Co ciekawe, wszyscy ludzie, nie tylko katolicy, respektuja te chwile i zaprzestaja swoich prac czy zakupow na moment. Gdziekolwiek sie znajduja, w sklepie, biurze lub na ulicy, odmawiaja krotka modlitwe.
Z blogu polskiego misjonarza na Filipinach
mb
|