Czego zabrakło na Górze Przemienienia PDF Drukuj Email
Zbyszek czyta, inni też...
sobota, 06 sierpnia 2011 06:03

Z całą pewnością Jezus modlił się długo, bo Ewangelista zapisuje, że uczniowie okazali się bardzo gnuśnymi towarzyszami modlitwy i w końcu posnęli (Łk 9,32). Przemienienie Jezusa zaczęło się w czasie ich snu i uczniowie byli świadkami jedynie cząstki tego, co było dla nich przeznaczone na tej górze.

Otóż dwóch rzeczy zabrakło im na Górze Przemienienia. Nie potrafili naprawdę towarzyszyć Jezusowi w Jego modlitwie, towarzyszyli Mu tylko połowicznie. A wobec tego zbyt mało wpatrywali się w Jego oblicze. Gdyby im tego wtedy nie zabrakło, nie posnęliby również podczas Jego modlitwy w Ogrodzie Oliwnym i nie załamaliby się w wierze w Wielki Piątek. Bo zauważmy, że nawet umiłowany uczeń, choć nie opuścił Go w godzinie ukrzyżowania, w wierze jednak nie wytrwał - jasno to wynika z opisu jego zachowania w Niedzielę Zmartwychwstania.

O ileż świat byłby lepszy, o ileż my sami bylibyśmy bliżsi Boga, gdybyśmy bardziej pilnowali właśnie tych dwóch rzeczy: gdybyśmy starali się więcej towarzyszyć Jezusowi w Jego modlitwie uwielbiającej Ojca i wstawiającej się za grzeszników. I gdybyśmy więcej wpatrywali się w oblicze Jezusa, gdybyśmy więcej starali się kontemplować Jego święte oblicze. Przecież On sam nam powiedział: „Kto Mnie widzi, widzi także i Ojca” (J 14,9). Bardzo głęboko mówi na ten temat Jan Paweł II w liście apostolskim Novo millennio ineunte, 16nn. Ale tutaj tylko przepiszę jedno zdanie z encykliki o Bożym miłosierdziu (nr 7): „Uwierzyć w Syna ukrzyżowanego to znaczy zobaczyć Ojca. To znaczy uwierzyć, że w świecie jest obecna miłość i że ta miłość jest potężniejsza od zła jakiegokolwiek, w które uwikłany jest człowiek, ludzkość, świat”.

Tak, to chyba najważniejszy wniosek praktyczny, jaki płynie z tajemnicy przemienienia Pana Jezusa: Wpatrujmy się w oblicze naszego Pana, wpatrujmy się w Jego oblicze i wtedy, kiedy naucza i kiedy czyni cuda, i kiedy rozmawia z różnymi ludźmi. Wpatrujmy się w Jego oblicze we wszystkich opisanych w Ewangeliach sytuacjach. Nie zapominajmy również wpatrywać się w oblicze Ukrzyżowanego. Pamiętajmy także o tej niepowtarzalnej możliwości, jaka jest nam dana - iż mamy przystęp do Niego aż tak bliski, że jest On obecny z nami i dla nas w Najświętszej Eucharystii.

Jacek Salij OP, Czego zabrakło na Górze Przemienienia

mb

Zmieniony: sobota, 15 marca 2014 23:44
 
RocketTheme Joomla Templates