Blog Staszka - 2019.07.01: Reminiscencje - Główne informacje o Kamerunie PDF Drukuj Email
Blog Staszka
wtorek, 02 lipca 2019 17:18

Kamerun położony jest niemal  dokładnie w centrum Afryki, zaledwie 300 km od równika. Dzień trwa od 6 rano do 18 wieczorem. Wschody i zachody słońca to kwestia kilku minut.

Ciepło i żar słońca dotyka kraj od północy od największej pustyni świata Sahary. W porze suchej wieją stamtąd chmury pyłu pustynnego zwanego harmatanem. Bywa, chociaż niezwykle rzadko, że kierunek tych prądów zmienia się i piasek albo żar dopływa nawet do Europy północnej.

Od południa jest jakby lepiej, bo dopływa tylko gorąca wilgoć równika jednak bez piasku. Na południowym zachodzie jest piękne wybrzeże Zatoki Gwinejskiej z wpływem klimatu atlantyckiego. Znajduje się tam miejscowość Kribi z dużymi plażami, gdzie wg tradycji piękna nimfa morska Mamiłata kusi młodych mężczyzn, topiąc ich w falach morskich. Ja wprawdzie zaliczyłem godzinną przejażdżkę pirogą po zatoce ale pięknej nimfy nie spotkałem -)).

Na wschodzie kraju - tam gdzie najwięcej czasu spędziłem - są natomiast ogromne lasy tropikalne, ostatnie fragmenty lasu dziewiczego nie zdewastowane jeszcze ręką ludzką. Chociaż widząc ile drzewa z tamtego regionu się wywozi do Europy (Francji) to tylko kwestia czasu jak te lasy zostaną mocno przerzedzone. W tej części oprócz bogatej flory i fauny można znaleźć jeszcze dzisiaj słonie, bawoły, pantery, warany (duże jaszczury), goryle, szympansy. Jedną z atrakcji turystycznych  Kamerunu jest płatne safari myśliwskie z polowaniem na lwy, słonie czy antylopy. Ale ja nie pojechałem tam w celach turystycznych.

Kamerun był w XIX wieku kolonią niemiecką. Potem po przegranej I wojnie światowej okupowali go Francuzi  i Anglicy. Stąd mieszkańcy mają negatywny stosunek do dawnych kolonizatorów. Natomiast Polskę Kameruńczycy kojarzą dobrze, bo z postacią Ojca Świętego Jana Pawła II, który odwiedził Kamerun dwukrotnie w latach 1985 i 1995.  Sam tego doświadczyłem na własnej skórze, gdy zatrzymała mnie żandarmeria za przekroczenie prędkości. Jak się okazało że jestem Polakiem to podarowali mi mandat. Wysoki stopniem żandarm przypomniał sobie, że był kiedyś zaangażowany w ochronę Jana Pawła II w czasie jego drugiej pielgrzymki do Kamerunu.

Nazwa państwa wywodzi się z języka portugalskiego i oznacza „krewetkę”. Taką nazwę nadali tej ziemi pierwsi żeglarze portugalscy w 1492 roku. Jest to państwo demokratyczne. Powstało w 1961 roku z połączenia kolonii francuskiej i brytyjskiej - stąd językami obowiązującymi, obok 212 miejscowych narzeczy - są angielski i francuski.

Jest to jeden z nielicznych krajów, gdzie jest względnie spokojnie. W sąsiednich państwach tj. Nigeria, Czad, Kongo, Centralna Afryka, toczyły się wojny. Kraj można powiedzieć ma dwie stolice: jedna polityczna Yaounde i druga ekonomiczna – Douala. Pierwsza leży w dawnej strefie francuskiej - 4/5 kraju. Druga w dawnej strefie angielskiej -1/5 kraju. I to jest obecnie pewien problem. Od paru lat uaktywnili się zwolennicy odłączenia od Kamerunu dawnej części angielskiej -  znacznie bogatszej. Spotyka się to jednak z ostrą i bezwzględną reakcją rządu.

Gospodarka kraju opiera się na rolnictwie. Bogactwo kraju stanowią potężne zasoby drewna, ropy naftowej. Mieszkańcy utrzymują się głównie ze sprzedaży drewna, rybołówstwa oraz złota, które wydobywają w tamtejszych kopalniach. Na własne potrzeby uprawiają ziemię, na której sadzą maniok, kukurydzę, orzeszki ziemne. Hodują trzodę chlewną, kury, bydło, kozy.

Klimat w okresie przeddeszczowym, to jest od lutego do czerwca, jest bardzo gorący: do 42 stopni Celsjusza w dzień. W nocy jest nieco chłodniej – do 25 stopni. Ludność (obecnie ok. 24 mln) podzielona jest na 212 plemion. Każde z tych plemion ma swój odrębny dialekt i kulturę. Ze względu na wielość dialektów Kameruńczycy często nie mogą porozumieć się ze sobą. A znajomość urzędowego języka francuskiego nie jest powszechna. Katolików jest w Kamerunie ok. 40 %, protestantów 18%. Muzułmanów ok. 20% a reszta to religie tradycyjne animistyczne. Stosunki państwa z kościołem są poprawne.

System ochrony zdrowia jest płatny i nieefektywny. SIDA czyli francuska nazwa AIDS, oprócz malarii jest  główną przyczyną śmierci w Kamerunie.

 
RocketTheme Joomla Templates