Blog Staszka - 2019.06.28: Reminiscencje - Targ PDF Drukuj Email
Blog Staszka
sobota, 29 czerwca 2019 14:41

(nie czytać przed jedzeniem...)

Można stracić apetyt do jedzenia po wizycie na targu w mieście Doume. Bród i smród to pierwsze co uderza. Zdechłych szczurów nikt nie usuwa. W porze mokrej do butów przykleja się brudna ziemia, tak że trudno się poruszać. Nie śmiałem zrobić zdjęcia na targu, bo wydawało mi się, że stan jego jest tak okropny, że oni by protestowali gdybym próbował to komuś pokazać (he he, autocenzura). Dział mięsny odwiedziłem tylko w celach poznawczych. Zwierzęta upolowane w dżungli całe z wnętrznościami i skórą porcjuje się na miejscu. Nad targowiskiem w tej części unosi się fala smrodu i chmary insektów, obsiadających każdy skrawek mięsa.  Tuż obok stoiska mięsnego w odległości kilku metrów jest śmierdzący śmietnik. Mieszkańcy jedzą tu w zasadzie wszystko co się rusza, fruwa czy pływa. Jedyną stosowaną formą konserwacji ubitej zwierzyny jest wędzenie. Wędzone ryby co jakiś czas kupowałem dla naszych psów. Ten zapach ryb odrzucał mnie na długo od chęci spożycia czegokolwiek.

 
RocketTheme Joomla Templates