Jezus żyje i dziś czyni cuda PDF Drukuj Email
Świadectwa
piątek, 16 lipca 2010 13:46

"Wzywam Was: bądźcie otwarci i poddani na dary Ducha Świętego! Przyjmijcie z wdzięcznością i posłuszeństwem charyzmaty, którymi Duch nie przestaje nas obdarzać" (Jan Paweł II).

Mój udział w Szkole Charyzmatów był tak samo nieplanowany, jak i zaskakująco owocny. Poznałam wielu ludzi, dla których wiara w Boga i w to, że Jezus żyje i dziś także uzdrawia, jest rzeczą oczywistą. Pierwszy raz w życiu mogłam doświadczyć naocznego wypełnienia obietnic Pana, złożonych dla tych, którzy w Niego wierzą. Był to czas intensywnej nauki i praktycznego posługiwania niektórymi charyzmatami, jak: proroctwem, darem poznania, uzdrawiania i uwalniania.

Ogromną radość przeżyłam, gdy modlił się nade mną o wylanie łask Ducha Św. prowadzący szkołę Damian Stayn i przekazał proroctwo, w którym Pan potwierdził, że droga duchowa, którą idę, jest zgodna z Jego Wolą. Ta charyzmatyczna modlitwa nade mną i błogosławieństwo otworzyły moje serce na łaskę wiary, tej jak ziarnko gorczycy.

Prowadzący głosił Słowo Boże często sięgając po treści dotyczące cudów i uzdrowień, których dokonywał Jezus , podkreślając konieczny udział w i a r y, by obietnica mogła się wypełnić.

Jezus Żyje i dziś czyni cuda. To prawda!!! Doświadczyłam tego modląc się o uzdrowienie fizyczne z grupą osób nad chorą na SM kobietą. Miała usztywnione kolana, nie mogła klękać. Po modlitwie przybiegła do nas i upadła na kolana, by za chwilę bez problemu wstać. Została uzdrowiona natychmiast! Ona i grupa miała niezłomną wiarę w uzdrowienie. Jezus kocha nas i lituje się nad naszym cierpieniem, chorobami często beznadziejnymi. Dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych. Alleluja!

W czasie tych warsztatów, na których modłiliśmy się sami nad sobą (bez udziału Damiana Stayna), uzdrowione zostały 52 osoby.

Pan Jezus w czasie trzyletniej działalności na ziemi, ponad 1/3 czasu poświęcił na uzdrawianie chorych. Opisy wielu cudów można znaleźć w Ewangeliach, a innych doświadczyć dzisiaj, teraz, przez posługę chrześcijan, którzy w to wierzą.

W niedzielę braliśmy udział w nabożeństwie o uzdrowienie dla mieszkańców Gorzowa Wlkp. Pan w czasie tej posługi zesłał prawdziwy deszcz uzdrowień. Przeżycie cudowne, gdy starszy człowiek, od 3 lat nie wychodzący z domu, poruszający się słabo o lasce, biega za Damianem po kościele, wymachując laską nad głową. Wielka radość opanowała wszystkich obecnych i świadomość, że Jezus Żyje, jest pośród nas i czyni cuda. " To Pan, to Pan, On tu jest......." popłynęły słowa uwielbienia.

Jezus uczynił mnie świadkiem uzdrowienia ułomnej kobiety, która po modlitwie odrzuciła kule i buty (prosto pod moje nogi), lekko podtrzymywana przez 2 osoby stawiała sama kroki. Po kilku próbach, oswoiła się z nową rzeczywistością i niedługo już o własnych siłach i na własnych nogach poszła przyjąć w Komunii Św.Tego, który dał jej nowe Życie. Było tak dużo uzdrowień i świadectw.

Dziękuję Jezusowi za wszystkie przeżycia związane z tym świętym czasem, za otwarcie mojego serca na charyzmaty i za wiarę wlaną w moje serce.

Tylko Ty, Panie Jezu, jesteś godzien Chwały i Czci!

Alleluja ! ! Jezus Żyje ! ! !

Iwona Masiuk
po Szkole Charyzmatów w Gorzowie Wlkp - lipiec 2010

Zmieniony: piątek, 16 lipca 2010 13:48
 
RocketTheme Joomla Templates