Trzy słowa Drukuj
Marysia pisze...
środa, 16 marca 2011 21:44

Od samego początku uczymy nasze dzieci trzech „czarodziejskich słówek” - proszę, dziękuję, przepraszam. W dorosłym życiu używanie tych zwrotów jest podstawowym przejawem kultury osobistej. To sprawa tak oczywista, że nie trzeba o niej pisać.

Niby jesteśmy tacy dobrze wychowani, a wobec Boga wciąż najczęściej używamy... tylko dwóch. Na pierwszym miejscu zwykle jest „proszę”, na drugim - „dziękuję”. Czasem tylko, gdy czeka nas spowiedź albo gdy zdarzy się wpadka, przypominamy sobie o istnieniu trzeciego: "przepraszam".

Szkoda, bo szczera skrucha bardziej Go porusza i prowokuje do pochylenia nad nami, bardziej otwiera Jego Serce... i nasze też – niż prośby i dziękczynienia.

* * *

W modlitwie wstawienniczej również najchętniej używamy „proszę”. Niektórzy dziękują od razu, inni nie. Szczególniej otaczamy modlitwą ważnych dla nas ludzi, prosząc o potrzebne łaski – i dziękując za podarowane nam więzi, za ich Boży wpływ na nas, i tak dalej. Zwykle nie przepraszamy Boga za innych. Nie przychodzi nam to do głowy.

Szkoda, bo szczera wstawiennicza skrucha bardziej Go porusza i prowokuje do pochylenia nad... tymi, których Mu przedstawiamy.

Do tego jednak trzeba się przełamać. Zwłaszcza, jeśli Bóg proponuje mi modlitwę za osobę, którą podziwiam i uważam za świętą. Kiedy pierwszy raz Jezus pokazał mi, że wstawiennictwo powinno zawierać ten ważny element, jakim jest przeproszenie – postawiłam opór i długo z Nim dyskutowałam. Jak to?! Ja... która jestem daleko w tyle za osobą, za którą każesz mi modlić się.... mam Ciebie za jej grzech przepraszać? To nie mieściło się w moim pojmowaniu modlitwy za innych. Ale - cóż: mieściło się w Jezusowym; tylko potrzebowałam czasu, by trochę nabrać odwagi i zacząć to realizować.

Przeżywane niedawno chwile lęku przed utratą ważnego dla mnie człowieka, przypomniały mi o tej okołowstawienniczej wskazówce. To bardzo dobrze. Trzeba będzie do „przepraszam” wrócić – na całego. We wszystkich intencjach. Okres Wielkiego Postu sprzyja temu.

Umieść dziś na swoim pulpicie – chociaż na chwilę – Rublowa, żeby mocno o tym pamiętać. Trzy wstawiennicze słowa – pełnia, jak trzy Osoby Trójcy Świętej – są w stanie sprawić, że człowiek za którego się modlisz, zmieni coś w swoim życiu. Być może zdecyduje się wreszcie zasiąść z Bogiem do solidnej rozmowy...

Ucieszy Go to.
Wszak miejsce naprzeciw Niego wciąż czeka.
Sam zobacz.

Meroutka

Zmieniony: środa, 16 marca 2011 21:59