Maraton Drukuj
Beata Kowalczyk
piątek, 25 stycznia 2013 13:09

Od upadku do upadku
mówisz Augustynie...
...taka droga jest człowieka

lecz wtedy... się ginie...

Od powstania do powstania
to jest słuszna droga
Czy to wzgórze czy głębina
niestraszna mi trwoga

Kiedy Boga ma się w sercu
nieważne upadki
Wtedy liczy się Ta Miłość
co cię chwyci w łapki :)

Nie zatracam się w mych smutkach
choć ich bywa wiele
Od powstania do powstania!
Tacy są na czele!

Biegnę ścieżką mego życia
Biegnę - wiem, że warto!

Twoja miłość mnie podpiera
Czuję, że mnie wsparto!

Choć czasami się upada
i kolana zdziera
to nie spocznę nim dobiegnę
w ręce Przyjaciela

Beata Słowik