Kontemplacja ewangeliczna i modlitwa prostoty Drukuj
Modlitwa prostoty
czwartek, 11 sierpnia 2011 19:59

Kontemplacja ewangeliczna oraz modlitwa prostoty to dwie z wielu form życia modlitewnego. Obie wymagają pilnego ćwiczenia się. Nie chodzi tu bowiem o wlaną kontemplację mistyczną, o której piszą św. Jan od Krzyża czy św. Teresa z Avila. Nazwa "kontemplacja" wywodzi się z łaciny i znaczy tyle co "uważne przyglądanie się". To modlitwa, podczas której modlący się spogląda z miłością na Boga i Jego tajemnice. Kontemplacja "jest spojrzeniem wiary utkwionym w Jezusa, słuchaniem słowa Bożego, milczącą miłością. Urzeczywistnia ona zjednoczenie z modlitwą Chrystusa w takim stopniu, w jakim pozwala nam uczestniczyć w Jego misterium" (KKK 2724). W tym sensie słowa "kontemplacja" możemy używać, mówiąc zarówno o kontemplacji ewangelicznej, jak i o modlitwie prostoty.

Kontemplacja ewangeliczna ma długą tradycję wywodzącą się z praktyki lectio divina - czytania duchowego. Służy pogłębianiu i przenikaniu tajemnic wiary, koncentrując się na wydarzeniach z życia ziemskiego Jezusa: od Wcielenia do Wniebowstąpienia. W jej centrum pozostaje "najświętsze człowieczeństwo Jezusa" - nie tylko Jego słowa, ale również zachowania, postawy, gesty i wybory. Kontemplacja wprowadza nas w te tajemnice, byśmy skonfrontowali z nimi własne życie i wyciągnęli z nich impulsy pomocne w postępowaniu w konkretnych sytuacjach.

Modlitwa prostoty pozostaje natomiast głęboko zakorzeniona we wczesnej monastycznej duchowości chrześcijańskiej. Tradycja ta - po długich wiekach uśpienia - odżyła, zwłaszcza po Soborze Watykańskim II, za sprawą między innymi Johna Maina OSB, Laurence'a Freemana OSB, Thomasa Keatinga OCist czy Franza Jalicsa SJ - sposób podejścia do modlitwy prostoty tego ostatniego wyrasta z Ćwiczeń duchownych św. Ignacego Loyoli. Jak sama nazwa wskazuje, ten rodzaj modlitwy akcentuje prostotę i charakteryzuje się bezpośredniością w relacji do Boga. Na pytanie, jak medytować, John Main OSB odpowiada krótko: "Usiądźcie w nieruchomej pozycji, z wyprostowanym kręgosłupem. Przymknijcie oczy. Rozluźnijcie się, ale czuwajcie. Po cichu zacznijcie wypowiadać w swoim sercu jedno słowo. [...] Wypowiadając je, słuchajcie go, łagodnie, ale nieustannie. O niczym nie myślcie, niczego sobie nie wyobrażajcie". Jeszcze krócej ujmuje to Katechizm, gdy mówi: "Kontemplacja jest spojrzeniem wiary utkwionym w Jezusa Chrystusa. «Wpatruję się w Niego, a On wpatruje się we mnie» - mówił w czasach swego świętego proboszcza wieśniak z Ars modlący się przed tabernakulum. Ta uwaga zwrócona na Niego jest wyrzeczeniem się własnego «ja». Jego spojrzenie oczyszcza serce" (KKK 2715).

Jacek Poznański SJ, O kontemplacji ewangelicznej

mb

Zmieniony: wtorek, 21 lutego 2012 00:06