Pan Bóg mówi w różny sposób. Często przemawia przez przeczytane książki, artykuły, rozważania. Na tej stronie chcę dzielić się z Wami tym, co mnie szczególnie poruszyło. Może i Wy odnajdziecie w tym coś dla siebie? Zapraszam także Was do współtworzenia tego działu.
Duch Święty jest łagodny i niebezpieczny. Nie przychodzi nigdy tak samo. Nie zna pojęcia stagnacji. Jego obecność jest niezwykle dynamiczna, bo jest jak wiatr, jak ogień, jak strumień żywej wody, łączy żywioły nie-do-pogodzenia. To my mamy dostosować się do Jego poruszeń, nie On do nas.
Abba Arseniusz (zm. ok. 449 r.) znany jest jako mistrz modlitwy i wyciszenia. Jego umiłowanie samotności może być porównywane z radykalnym ukochaniem ubóstwa przez Biedaczynę z Asyżu - obydwaj święci nie znali żadnych kompromisów. Czy tak wielkie osobistości możemy naśladować czy raczej tylko podziwiać?
Peter Kreeft (ur. 1937), amerykański pisarz, publicysta, wykładowca uniwersytecki, profesor filozofii, apologeta katolicyzmu.
Wychował się jako członek Kościoła ewangelicko-reformowanego. Mimo to, pod wpływem lektur o katolicyzmie – m.in. książki bpa Newmana “The Development of Christian Doctrine” – oraz nauki o historii Kościoła, w czasie studiów licencjackich w Calvin College przeszedł na katolicyzm. W 1959 uzyskał stopień licencjata. Tytuły magistra i doktora obronił w Fordham University. Dalszą edukację kontynuował na studiach podyplomowych w Yale University. W latach 1962–1965 pracował jako wykładowca w Villanova University.
Jest jednym z najpopularniejszych katolickich autorów i wykładowców w Stanach Zjednoczonych. Autor ponad sześćdziesięciu książek z dziedziny apologetyki, filozofii i duchowości chrześcijańskiej. Kilka z nich zostało przetłumaczonych na język polski, m.in.: “Aniołowie i demony” (2003; Angels [and Demons]: What Do We Really Know About Them, 1995), “Ekumeniczny dżihad: Ekumenizm i wojna kultur” (2005; Ecumenical Jihad: Ecumenism and The Culture War, 1996), “Modlitwa dla początkujących” (2005; Preyer for Beginners, 2002), “Tak czy nie? Łatwe odpowiedzi na trudne pytania dotyczące chrześcijaństwa” (2006; Yes or No? Straight Answers to Tough 100 Questions About Christianity, 1984), “Wszystko, co chciałbyś wiedzieć o Niebie… ale nie śniło Ci się zapytać” (2010; Everything You Ever Wanted To Know About Heaven... But Never Dreamed of Asking, 1990), “Miłość silniejsza niż śmierć” (2010; Love Is Stronger Than Death, 1979).
Fundament Ćwiczeń duchowych jest owocem osobistego doświadczenia św. Ignacego na drodze poszukiwania Boga. Stał się dla niego tak ważnym doświadczeniem, że pomógł mu uporządkować własne życie oraz nauczył go szukać i wypełniać wolę Boga w swoim życiu. Przeżyty z wiarą i zaufaniem do Boga wprowadza na drogę skutecznej przemiany własnego życia, czego wciąż doświadczają ci, którzy odważyli się w nim uczestniczyć.
Jak dzisiaj możemy sobie wyobrazić taką praktykę modlitwy nieustannej? Można podać trzy jej stopnie lub, jeśli ktoś woli, trzy warunki.
Poświęcenie się modlitwie w sposób regularny. To w sumie oczywiste: trzeba wyznaczyć sobie codzienną "porcję" czasu, którą będziemy przeznaczać wyłącznie na przebywanie z Bogiem. Czy będzie to 10 minut rano i 10 minut wieczorem, czy czas ten wydłużymy - na początek nie ma to znaczenia. Ważna jest konsekwencja i wytrwałość. Raz podjąwszy decyzję pomimo wszystkich pokus i rozproszeń trzeba temu czasowi być konsekwentnie wiernym. Przypomnijmy: "Jeśli chodzi o nieustanne pamiętanie o Bogu, dla każdego jest to możliwe według jego miary". Ustalenie takiej miary na początku jest czymś fundamentalnym. I tej mierze trzeba być bezwzględnie wiernym.
Unikanie grzechu i złych myśli. Aby móc pamiętać o Bogu, trzeba zachować "higienę" myśli, unikać tych, które prowadzą do grzechu, nie taplać się w rozpamiętywaniu naszych krzywd.
Częste przywoływanie Bożej obecności poprzez modlitewne wezwanie. W ciągu dnia, w chwilach, które przeciekają nam między palcami, warto postawić się w Bożej obecności - w kolejce, w tramwaju, gdy czekamy na windę… W ciszy, w myśli, powtórzyć wezwanie modlitewne z wiarą, że Bóg jest tuż i czeka, aby nam okazać swe miłosierdzie.