Wywiad z Radosławem Pazurą PDF Drukuj Email
Zbyszek czyta, inni też...
środa, 11 lutego 2015 13:35

Stan Pana zdrowia był już krytyczny, ale nagle nastąpiła zmiana…

Kiedy Dorota dostała informację od pani doktor, że stan jest bardzo krytyczny i trzeba poinformować najbliższą rodzinę, bo nie wiadomo czy przeżyję, zamknęła się w pomieszczeniu, w którym przez prawie trzy godziny przeprowadziła najprawdopodobniej najprawdziwszą modlitwę swojego życia. Przypomniała sobie, że jest osobą wierzącą, wypowiedziała na głos to wszystko co było w naszym życiu - złego i dobrego. Była rozpacz, lament, bluźnierstwa, obietnice, pretensje - było wszystko. Ponazywała wiele rzeczy po imieniu. Całą rozmowę z Panem Bogiem zakończyła stwierdzeniem, że jeśli to jest taka wola, i ma mnie zabrać - przyjmie to, ale prosi Go o jedno - jeśli tak się stanie, żeby nauczył ją z tym żyć, bo jej się wydaje, że nie będzie umiała. I wtedy dopiero pojechała do domu, wzięła prysznic, poczuła wewnętrzny pokój. Rano obudził ją telefon od pani doktor, która dzień wcześniej poinformowała, że stan jest krytyczny. Telefon był z wiadomością, że jest dobrze. Pani doktor tego nie umiała wytłumaczyć, ale było dobrze. Z perspektywy czasu to wydarzenie oceniamy jako cud.

Cały wywiad - TUTAJ
Warto też zajrzeć -
TUTAJ

Zbyszek

Zmieniony: wtorek, 17 lutego 2015 13:59
 
RocketTheme Joomla Templates