Korzystając z wolnego czasu, jaki mi został ostatnio dany, robiłem porządki w domu. Przy tej okazji przeglądałem między innymi stare dokumenty, typu PITy, księgi rachunkowe, itp. W pewnym momencie natknąłem się na kilka zadrukowanych kartek. Na pierwszej z nich widniał tytuł: "Pan jest mocą i pieśnią moją !". No tak - to było świadectwo, które napisałem - nie da się ukryć - już dawno dawno temu...

Dzielę się nim z pewnym wzruszeniem. Proszę wybaczyć jakość techniczną - są to zeskanowane kartki, więc nie korygowałem błędów, które dostrzegłem przy ich lekturze...

zz